Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

FSD (Supervised) Tesli samo podjeżdża pod sklep i wiezie do domu. Kierowca Ubera: Tak, ja tylko siedzę, auto decyduje samo

Whole Mars Blog zamieścił na Iksie nagranie z (Nadzorowanego) FSD wspomaganego funkcją ASS (pol. Doprawdy Ulepszone Przywoływanie Automatyczne). Tesla Model 3 najpierw dotarła pod wyjście ze sklepu – przyblokował ją kierowca BMW wyjeżdżający na cztery razy z miejsca parkingowego, ale Tesla nie była bez winy – po czym zawiozła swego właściciela pod sam dom. Musiał tylko uruchomić FSD i czasem dotknąć kierownicy, żeby samochód wiedział, że jest i czuwa.

Podobne świadectwa przedstawiają kierowcy Ubera, którzy zaprzęgają FSD (Supervised) do wykonywania pracy za nich.

FSD (Supervised) / (Nadzorowane) FSD jako prywatny kierowca. Lub kierowca Ubera

Całe nagranie jest przyspieszone, trwa siedem minut i jest o tyle nudne, że w jego trakcie nie dzieje się nic nadzwyczajnego. FSD/ASS najpierw po prostu prowadzi auto przez przysklepowy parking, następnie bez problemu pokonuje 6,4 kilometra w ruchu miejskim. Narzekać można by tylko na krzywe parkowanie na końcu, elektronika nie za bardzo umie stanąć równolegle do krawężnika lub nie chce wjeżdżać na podjazd. Dość długo ciągnie się też pierwszy etap, gdy Tesla sama podjeżdża pod wyjście ze sklepu – szybciej byłoby dojść do niej na piechotę (tu częściowo zawiniło BMW):

Nagranie wykonano przy użyciu (Nadzorowanego) FSD w wersji 12.5.4, mechanizmu dostępnego tylko dla osób, które kupiły pakiet FSD i zapisały się do wzięcia udziału w testach beta. System ma być dostępny w Europie w pierwszym kwartale 2025 roku, już teraz znajduje się w trakcie homologacji. Samo FSD/Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy kosztuje obecnie 39 000 złotych, ale wraz z debiutem wersji beta spodziewane jest wprowadzenie abonamentu w wysokości kilkuset złotych.

Niektórzy kierowcy Ubera, którzy zdecydowali się na zakup Tesli, wykorzystują FSD (Supervised) (dawniej: beta) do wykonywania kursów z pasażerami. Ludzie są zaskoczeni, że człowiek musi tylko patrzeć na drogę, prawie nie dotyka kierownicy czy pedałów, a auto jedzie samo (źródło). Natykaliśmy się wręcz na opinie, że dzięki funkcji mogą zarabiać więcej, bo wolniej się męczą i mimo tego jeżdżą bezpiecznie i rozważnie, właśnie dzięki zaprzężeniu (Nadzorowanego) FSD do pracy za nich. Z legalnego punktu widzenia w zasadzie nic się nie zmienia, kierowca nadal w stu procentach odpowiada za bezpieczeństwo, choć trudno orzec, czy jest to zgodne z regulaminem Tesli.

Trochę inaczej sytuacja będzie wyglądać w Tesla Robotaxi: auto pojedzie samo a pełną odpowiedzialność za sytuację na drodze przejmie elektronika i stojący za nią producent. Premiera 10 października 2024 roku.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3]
Exit mobile version