Na forum Reddit pojawiło się zdjęcie dwóch Rivianów: pickupa R1T oraz vana, który tymczasowo nie ma jeszcze nazwy. W tym ostatnim dość zaskakujący był niski prześwit – samochód albo był załadowany, albo też ma taką konstrukcję. Tylko co wtedy z podjazdami pod krawężniki?

Van Riviana na ostatniej prostej

Van Riviana to elektryczne auto dostawcze wykonane na zlecenie Amazona. W zaprezentowanej w październiku wersji samochód nosił po prostu nazwę „Amazon”. Wariant uchwycony na kalifornijskiej ulicy został całkowicie zamaskowany, trudno więc ocenić, jak został oznaczony. Łatwo natomiast zauważyć, że podwozie auta znajduje się dość nisko nad ziemią (źródło).

Ogólnie samochody dostawcze mają opinię niezbyt interesujących: powinny pracować, być niezawodne, tanie w eksploatacji i już. Jednak z vanem Riviana sytuacja jest o tyle ciekawa, że startup wypełnia lukę, którą właściwie do dziś ignorują duzi producenci samochodów dostawczych.

Amazon zamówił bowiem 100 tysięcy vanów, które mają zostać dostarczone do 2024 roku. Auta powinny oferować 240 kilometrów (150 mil) zasięgu na jednym ładowaniu, co oznacza, że zostaną wyposażone w baterię o pojemności około 90-100 kWh lub większą. To dziś bezkonkurencyjne parametry, a pojazd ma trafić na drogi już w 2021 roku.

Gdyby Rivianowi się udało – bo startup nie wyprodukował do dziś ani jednego samochodu sprzedawanego masowo – tradycyjni producenci aut dostawczych znaleźliby się w tarapatach. Rivian pracuje bowiem nad problemami technologicznymi, podczas spalinowe firmy nadal są na etapie problemów z kategorii egzystencjalnych.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: