Amerykański oddział DHL, DHL Supply Chain USA, przez dwa tygodnie testował Teslę Semi. Pojazd trafił na obsługiwane przez firmę kalifornijskie trasy o łącznej długości 5 000 kilometrów. Przy różnych zadaniach ciągnik wypracował średnie zużycie wynoszące 107 kWh/100 km, co jest fantastycznym wynikiem, jeśli weźmiemy pod uwagę, że podobne rezultaty osiągają małe autobusy miejskie przy bardzo sprzyjających warunkach pogodowych.

DHL: Tesla Semi jest gotowa na premierę

Już sam opis ciągnika siodłowego zaczyna się od zachwytów: „wywołujący opad szczęki zasięg wynoszący 500 mil (800 km)” czy „super przyspieszenie do 97 km/h trwające 20 sekund” (źródło). Semi pełniła służbę w DHL przez dwa tygodnie, sprawdzono jej możliwości, w tym to, „czy jest w stanie przejechać 800 kilometrów z w pełni załadowaną naczepą” oraz opinie kierowców. Okazało się, że ludzie szybko zaufali pojazdowi [i jego potencjałowi], dlatego DHL przymierza się do włączenia Semi do własnego taboru.

Tesla Semi w DHL przejechała w sumie 4 800 kilometrów, pokonała/pokonywała między innymi trasę o długości 390 mil / 625 kilometrów [przeliczenia DHL-u]. Okazało się, że radzi sobie z nią na jednym ładowaniu z pełnym ładunkiem i „łączną masą całkowitą” wynoszącą 34 tony. Zasięg robi wrażenie, ale sformułowanie jest dziwaczne, prawdopodobnie bierze się z embargo producenta, który nie chciałby, żeby ktokolwiek ujawnił wagę Semi. Przesyłki wożone przez DHL są raczej lekkie, ale jeśli ładowność i masa własna Semi są w ten sposób ukrywane, możemy się domyślać, że ciągnik znajduje się nadal na etapie rozwojowym – bo jest ciężki.

Masowa produkcja Tesli Semi ma się rozpocząć w 2026 roku. Aktualnie pojazd wykorzystuje cylindryczne ogniwa Li-ion 2170 (2,1 cm średnicy, 7 cm wysokości), w założeniu powinien stosować ogniwa 4680 o wyższych gęstościach energii, żeby jego bateria przy tej samej pojemności ważyła mniej [domysły redakcji Elektrowozu]. Tym niemniej ciągnik spotyka się z dużym entuzjazmem kierowców i widzów, podczas targów IAA 2024 w Hanowerze Tesla Semi była niewątpliwą gwiazdą salonu.

Widać to choćby na naszym krótkim nagraniu z targów. Na innych stoiskach pojawiały się podobne tłumy tylko wtedy, gdy dochodziło do premiery z jednoczesnym częstowaniem szampanem, przy Semi były one ciągle:

Luzy przy Semi były tylko tuż po starcie imprezy, gdy inni producenci mieli swoje premiery. To zdjęcie zostało wykonane o godz. 11.46, jeszcze nie było możliwości wejścia do kabiny. Niedługo później przy ciągniku zaczęły się gromadzić tłumy

Wtyk Superchargera obsługującego Teslę Semi

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.2]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: