Daimler ogłosił, że zamknięty zostaje utrzymywany od ponad trzydziestu lat program stworzenia samochodu na wodór. Produkcja jedynego auta z ogniwami paliwowymi, Mercedesa GLC F-Cell, zostanie wygaszona – dotychczas z linii montażowych zjechało kilkaset sztuk modelu.

Daimler: Koniec wodoru w samochodach [osobowych]

Według informacji uzyskanych przez portal Autonews Europe, Daimler zadecydował o zakończeniu prac badawczo-rozwojowych nad autem osobowym zasilanym wodorem (źródło). O zamknięciu programu zadecydowano, ponieważ samochody z ogniwami paliwowymi są „co najmniej dwa razy droższe w produkcji niż elektryczne”, a ich ceny nie odpowiadają kosztom wytworzenia.

Innymi słowy: choć najtańsze modele na wodór zaczynają się od równowartości niemal 300 tysięcy złotych, nadal są za tanie, żeby komuś opłacało się je produkować. BMW mówi wręcz o dziesięciokrotnie wyższych kosztach zespołu napędowego!

> BMW X6 i X7 z niewielką serią HFCEV. W tej chwili ogniwa wodorowe 10x droższe (!) niż napęd elektryczny

Jedyny obecny model producenta, Mercedes GLC F-Cell – a więc hybryda plug-in z ogniwami paliwowymi, HFC-PHEV – był opracowywany od 2013 roku we współpracy z Nissanem i Fordem. Dotychczas wyprodukowano kilkaset sztuk modelu, jednak auto nigdy nie trafiło do regularnej oferty, służyło głównie w celach prezentacyjnych.

Ostatnie egzemplarze GLC F-Cell trafią do odbiorców i jego linia zostanie stopniowo wygaszona. Nowego modelu osobowego nie będzie.

Oznacza to, że aktualnie żaden producent nie pracuje aktywnie nad autami osobowymi z ogniwami paliwowymi. Volkswagen uważa, że do tematu będzie można wrócić pod koniec dekady, podobnie mówi BMW, Daimler nie podał żadnych dat. Na świecie wodorem zajmuje się Toyota i koncern Hyundai-Kia, ale to głównie deklaracje.

> Wodór rzucony na kolana przez wirusa. Czy znajdzie się respirator? [felieton]

Warto dodać, że rezygnacja Daimlera nie oznacza, że firma całkowicie rezygnuje z prac nad ogniwami paliwowymi w pojazdach. Dosłownie kilka dni temu Daimler Trucks ogłosił zawiązanie współpracy nad pojazdami na wodór z Grupą Volvo (źródło). Uważa się, że gaz może się świetnie sprawdzić przy transporcie ciężkim, a także w statkach, lokomotywach i samolotach – oraz w roli magazynu (nad)produkowanej energii.

W Polsce program strategii wodorowej rozwija wiceminister ds. klimatu Ireneusz Zyska. Na razie są to głównie plany strategiczne i zapowiedzi, ponieważ liczymy na unijne dofinansowania:

> Ministerstwo Klimatu. Dopłat nie ma, ale powstaje strategia wodorowa dla „Gospodarki wodorowej” [BiznesAlert]

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]