Startup Futuricum oraz firmy DPD i Continental ustanowiły nowy rekord zasięgu w elektrycznej ciężarówce. Na torze Contidrom w kształcie owalu udało im się przejechać 1 099 kilometrów w 22 godziny 56 minut. Średnia szybkość samochodu wyniosła 47,9 km/h, pojazdem testowym było Volvo FH z zespołem napędowym przygotowanym przez Futuricum.
1 099 kilometrów zasięgu dzięki 578 kWh baterii. W nieidealnych warunkach i z ładunkiem będzie około dwa razy mniej
Ciężarówka pochodziła z regularnego taboru DPD, firma kurierska korzystała z niej od maja 2021 roku na terenie Szwajcarii. Futuricum zamontowało w niej silnik(i?) o mocy 500 kW (680 KM) oraz baterię o pojemności całkowitej 680 kWh i użytecznej 578 kWh. Akumulatory zbudowano w oparciu o moduły pozyskane od BMW.
Zmodyfikowane Volvo FH pokonało 392 pełne okrążenia o długości 2,8 kilometra oraz mniej więcej połowę okrążenia numer 393. Samochód miał jeszcze 2 procent baterii, ale na wszelki wypadek zadecydowano o przerwaniu testu. Pojazd jechał pusty, bo uznano, że uzyskane w ten sposób liczby łatwiej będzie porównywać. W biorącej udział w eksperymencie konfiguracji Volvo ważyło 15,5 tony, podczas gdy normalnie używana wersja ma 12,4 tony i może przewieźć do 6,6 tony ładunku. W samochodzie wykorzystano opony Continental o niskich oporach toczenia.
Należy podkreślić, że do modyfikacji zespołu napędowego NIE doszło na potrzeby bicia rekordu, lecz wiele miesięcy wcześniej, gdy elektryczne Volvo rozpoczynało służbę w DPD. Ciężarówka regularnie pokonuje trasę o długości około 300 kilometrów – i dokonuje tego bez żadnego problemu. Zadecydowano, że pojazd będzie jechał z szybkością 50 km/h, ponieważ „odpowiada to realistycznej średniej wartości w codziennej eksploatacji” przy jeździe miejsko-podmiejskiej.
Średnie zużycie energii wyniosło około 52 kWh/100 km. Z danych portalu Electrive wynika, że w normalnej eksploatacji zużycie jest dwukrotnie większe. Wie to też Futuricum, które zakłada, że przy najcięższym transporcie lub ewentualnych dodatkowych urządzeniach (np. chłodnia) konsumpcja energii może wynieść 160 kWh/100 km. Wtedy bateria o pojemności 578 (680) kWh wystarczy na przejechanie 360 kilometrów.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: ten rekord przypomina trochę inne rekordy tego rodzaju, z jazdą w kompletnie oderwanych od rzeczywistości warunkach. Jest to jednak dobra baza do porównań. Skoro w trakcie typowej eksploatacji zużycie energii wzrasta dwukrotnie, to pojazd powinien bez problemu pokonać do 550 kilometrów. Lub do 495 kilometrów, jeżeli założymy, że nie rozładowujemy go poniżej 10 procent.