Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Chińskie Sany sprzedaje wodór na stacjach za 35 juanów, równowartość 19,3 zł/kg. Gaz wytwarzany jest na miejscu

Działające w Państwie Środka Sany sprzedaje wodór do pojazdów ciężarowych w cenie 35 juanów, co stanowi równowartość 19,3 złotego za kilogram, zauważyli nasi Czytelnicy. Jako że kilogram to mniej więcej 100 kilometrów zasięgu, pojazdy wodorowe tankowane na stacjach Sany mogą być eksploatowane w kosztach elektryków, które w Polsce byłyby ładowane w taryfie G11. Nawet w Chinach to tylko minimalnie drożej niż jazda na oleju napędowym.

W Chinach wodór po 19,3 zł/kg, w Polsce w promocji 69 zł/kg

Eksperymentalna stacja ze stosunkowo tanim wodorem ruszyła w prowincji Hunan na początku 2024 roku. Sposobem operatora na obniżenie ceny gazu jest jego lokalna produkcja z użyciem elektrolizerów, co automatycznie odcina wszelkie koszty transportu – a te w przypadku wodoru nie są błahe z racji znacznie niższej gęstości energetycznej gazu na tle benzyny czy oleju napędowego.

Zamontowane na stacji urządzenia są w stanie produkować do 180 kilogramów H2 na godzinę, jednak pompy są w stanie obsłużyć maksymalnie 2 000 kilogramów na dobę, 83 kilogramy na godzinę, co ogranicza wydajność placówki. Z filmu promocyjnego wynika, że wydajność stacji jest jeszcze niższa i wynosi zaledwie 500 kilogramów na dobę. Dla uzupełnienia dodajmy, że przeciętne tankowanie do pełna to około 5 kilogramów H2, zatem minimalna-maksymalna przepustowość to 16,7 samochodu na godzinę.

Ceny wodoru na stacji Sany na poziomie 35 juanów, równowartości 19,3 złotego za kilogram to znacznie mniej niż w Polsce (69 zł/kg) czy Europie Zachodniej (55-68 zł/kg), nie mówiąc o Kalifornii (do 143 zł/kg). Tymczasem przedstawiciel Sany Hydrogen uważa, że H2 stanie się konkurencyjny cenowo do oleju napędowego, gdy da się go [masowo wytwarzać i sprzedawać] za 30 juanów, co stanowi równowartość 16,5 złotego za kilogram. Od tego poziomu pojazdy wodorowe będą wypadać lepiej niż diesle nawet bez dofinansowań.

Na koszty gazu na stacjach wpływa zarówno pochodzenie wodoru (czarny z węgla, szary z gazu ziemnego, zielony z elektrolizy, różowy z energii atomowej itd.), jak też jego transport i konieczność kompresji. Samochody osobowe wykorzystują zbiorniki pod ciśnieniem 70 MPa (700 barów) i mało który zwolennik H2 jako paliwa zdaje sobie sprawę, że samo sprężenie gazu do ciśnienia ponad 80 MPa wymaga takiej mocy, że z powodzeniem mogłaby ona zostać użyta do ładowania samochodu elektrycznego.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.7]
Exit mobile version