Chiński BYD to producent ogniw i baterii Li-ion, samochodów elektrycznych i hybrydowych, a od niedawna również operator logistyczny. Pod koniec 2023 roku firma pochwaliła się, że zainwestuje we własne statki transportowe, teraz odebrała pierwszą jednostkę, Explorer No. 1. Samochodowiec został już załadowany i wyruszył w swój pierwszy rejs do Europy. Nie jest elektryczny, zasila go gaz LNG oraz tradycyjne paliwo, ale kolejne mają zostać wyposażone w dodatkowe napędy elektryczne.
Chiny krok w krok z propozycjami europejskich regulacji
Niedługo po tym, jak Francja ogłosiła, że będzie przydzielać dopłaty do samochodów elektrycznych w zależności od całego łańcucha emisyjnego, BYD zadeklarował, że inwestuje w transport morski. Pierwszy samochodowiec, Explorer No. 1, został odebrany 10 stycznia, załadowany w porcie w Yantai (Chiny), by wyruszyć do Singapuru (źródło) i dalej do Europy. Na jego pokładzie są wyłącznie auta elektryczne lub hybrydowe plug-in, ponieważ BYD nie produkuje aut z innymi zespołami napędowymi.
Statek (ang. ro-ro ship; z rampą wjazdową) ma 199,9 metrów długości i zmieści do 7 000 pojazdów. Może być zasilany tradycyjnie lub skroplonym gazem ziemnym (LNG), co zmniejsza emisyjność transportu. W ciągu następnych dwóch lat BYD chce dokupić kolejne siedem (!) jednostek, które mają być wyposażone w systemy bateryjne producenta oraz częściowo elektryczne zespoły napędowe.
W ostatnim kwartale 2023 roku BYD stał się największym producentem samochodów elektrycznych na świecie. W rozliczeniu rocznym jeszcze jest za Teslą, ale w 2024 roku ma szansę wyprzedzić firmę Muska w segmencie BEV-ów oraz BMW w wolumenie sprzedanych aut w ogóle. Branża spekuluje jednak, że ten i nowe samochodowce mają pracować zarówno na potrzeby BYD-a, jak też innych [chińskich?] marek, by pomagać im w obniżeniu emisji całego łańcucha transportowego do regionów, które tego wymagają.
Marka BYD obecna jest dziś w 70 krajach na całym świecie. Na Starym Kontynencie sprzedaje modele Han, Tang, Atto 3, Seal i Dolphin.