Ze strony WWW Cybertrucka zniknęły informacje o cenach i wersjach pojazdu. W 2019 roku wyglądały one atrakcyjnie, ale od pewnego czasu stawały się coraz bardziej kuriozalne, ponieważ najsłabsza wersja pickupa (39 900 dolarów) była tańsza od najsłabiej wyposażonej wersji Tesli Model 3 (40+ tysięcy dolarów, obecnie 43 490 dolarów).
Cybertruck w ofercie
Brak informacji o kosztach zakupu pickupa interpretowany jest jako chęć wprowadzenia podwyżek. W Stanach Zjednoczonych ceny Tesli regularnie wędrują do góry, więc samochód wykonany w zupełnie nowej technologii nadwozia z nowymi ogniwami 4680 i nowym zespołem napędowym Plaid „nie powinien” przecież być tańszy od starszej Tesli Model 3/Y.
Na stronie nie ma już także informacji o wersjach samochodu, w tym o przyspieszeniu czy zasięgach auta (ilustracja powyżej). Co gorsza: wzmianka o zasięgu wynoszącym „500+ mil” (ponad 805 kilometrów) zmieniła się w informację o zasięgu wynoszącym „do 500 mil”. Takie czyszczenie u kalifornijskiego producenta oznaczało dotychczas spore zmiany, na przykład pozbycie się wybranych wariantów. W przypadku Cybertrucka – ponownie spekulujemy – może chodzić o wyrzucenie z oferty najtańszego modelu z napędem na jedną oś przed rychłym startem sprzedaży.
Aby ustawić się w kolejce zainteresowanych Cybertruckiem należy uiścić opłatę wstępną w wysokości 100 dolarów. Tesla z góry zastrzega, że konfiguracje auta będą potwierdzane „w późniejszym terminie”. Produkcja pickupa powinna wystartować pod koniec 2022 roku.