W dniu premiery Xiaomi YU7, „Ferrari Mi”, Xiaomi pochwaliło się dwoma wynikami, które pokazują, jak bardzo zaawansowane technologicznie są te samochody. Xiaomi YU7, elektryczny crossover, pokonał na torze w ciągu doby 3 944 kilometry. Xiaomi SU7 Ultra Prototype, a więc model w bliżej nieokreślonym związku z Xiaomi SU Ultra nie-Prototype, przejechał Nuerburgring w 6:22 minuty. W obu przypadkach są to rezultaty deklasujące praktycznie całą konkurencję.

Ważny rekord Xiaomi SU7 Ultra Prototype

W świecie telefonów ciężko o bicie konkretnych rekordów, bo największy ekran wcale nie musi być tym najlepszym. W świecie samochodów jest łatwiej, są konkretne tory, konkretne czasy do pobicia – i Xiaomi chyba to zauważyło. Nie zdziwimy się, jeśli samochody firmy zaraz zaczną brać udział w prawdziwych wyścigach i tam powoli, ale skutecznie zaczną rozbijać w puch samochody spalinowe.

Xiaomi SU7 Ultra Prototype, skorupa przypominająca i promująca wariant Xiaomi SU7 Ultra, pokonała właśnie tor Nuerburgring w 6 minut 22,1 sekundy (6:22,091 min). To o ponad 24 sekundy lepiej niż ostatnio. W historii oficjalnych pomiarów oznacza to wynik lepszy niż Lotus Evija X (6:24), nie mówiąc o Porsche 911 GT2 RS (6:40), McLarenie P1 XP1 (6:43) czy biorącym udział w zawodach Formuły E Nio EP9 (6:46). W historii tylko dwa modele bez homologacji drogowej były lepsze:

  1. Porsche 919 Hybrid Evo – 5:19,546 min.,
  2. Volkswagen ID.R – 6:05,336 min.,
  3. Xiaomi SU7 Ultra Prototype – 6:22,091 min.

Przykład Volkswagena ID.R, który niedługo po pobiciu wielu rekordów, poszedł na przemiał, pokazuje, że od pewnego momentu osiąganie najlepszych rezultatów staje się sztuką dla sztuki. Xiaomi wydaje się mieć jednak głębszy plan w tej rywalizacji. Chce udowodnić, że nawet nowicjusz może osiągać najlepsze wyniki. Ponadto rezultaty SU7 Ultra Prototype pomagają firmie w sprzedaży pakietu Track Package oraz wariantu Nuerburgring Limited Edition normalnej wersji SU7 Ultra z homologacją drogową, co przekłada się na lepsze zarobki.

Volkswagen nie potrafił przekuć sukcesu VW ID.R na komercję, ludzie nie łączyli tej elektrycznej skorupy z modelami z linii VW ID.

Znacznie ważniejszy rekord Xiaomi YU7 Max

Przy dłuższych trasach samochodem elektrycznym nieskończenie bardziej ważny niż wynik na Nuerburgring jest maksymalny zasięg samochodu ORAZ jak najkrótszy czas ładowania przy wielu postojach na uzupełnianie energii. I tutaj Xiaomi YU7, elektryczny crossover, też może się pochwalić rekordem. Na pustym torze w idealnych temperaturach samochód pokonał 3 944 kilometry w ciągu doby, co daje średnią na poziomie 164,3 km/h wliczając ładowania.

Na innych [fakt] torach, które jednak dawały przewagę wynoszącą z temperatury otoczenia przekładającej się na większą pojemność ogniw, Porsche Taycan przejechało 3 425 kilometrów w 24 godziny a Mercedes CLA z Technologią EQ Prototyp pokonał 3 717 kilometrów. Xiaomi chwali się, że ładowania trwały 10-12 minut, co oznacza optymalne czasy postojów [dla baterii; niekoniecznie dla człowieka].

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: