TopGear.com przeprowadził test Volvo V90 T8, czyli hybrydy V90 „TwinEngine” (silnik spalinowy + elektryczny). Wrażenia redakcji? Samochód jest duży, komfortowy i przyjemny w obcowaniu. Ale lubi też paliwo, a duża masa V90 T8 sprawia, że silnik elektryczny błyskawicznie zużywa zgromadzoną w bateriach energię.
Test Volvo V90 T8 (2018)
Spis treści
Volvo V90 to kombi zbudowane na bazie sedana S90. Samochód wyposażony jest silnik benzynowy o pojemności 2.0 litra z kompresorem i turbo oraz silnik elektryczny. Łączna maksymalna moc całego zespołu napędowego auta to ponad 400 koni mechanicznych (KM) – tyle samo, ile ma Volvo XC60 T8. Z tego ogromnego stada aż 316 koni mechanicznych przypada na silnik benzynowy, a tylko 85 – na silnik elektryczny.
Jednak nowe kombi Volvo ma nieco mniejszą powierzchnię czołową niż nowe XC60 T8. Dlatego V90 T8 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy. Producent deklaruje, że XC60 T8 potrzebuje do osiągnięcia 100 km/h „aż” 5-5,1 sekundy.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Bateria w V90 T8 ma pojemność 10,4 kilowatogodziny (kWh) i dodaje samochodowi sporo wagi – masa auta przekracza 2 tony (2,011 kg). Jak podkreśla TopGear, samochód jest cięższy nie tylko od V90 D5 AWD, ale nawet od Audi RS6 Avant z silnikiem V8.
Wnętrze Volvo V90 T8
Recenzenci podkreślają, że wnętrze Volvo V90 T8 jest komfortowe i przyjemne: fotele z masażem, laminowane szyby, które odcinają kabinę od hałasów z zewnątrz, opcjonalny zestaw nagłośnienia Bowers & Wilkins, nielakierowane drewno – to wszystko sprawia, że auto jest przyjazne dla kierowcy i pasażerów.
Według opinii autora testu, V90 T8 jedzie się równie wygodnie, jak limuzyną wyższej klasy.
Volvo V90 T8 (2018) zasięg / SPALANIE
Po przejechaniu kilkuset kilometrów spalanie Volvo V90 T8 odczytane z komputera pokładowego wyniosło 7,5 litra na 100 kilometrów. To nieźle jak na samochód z mocno podkręconym silnikiem benzynowym.
Duża masa auta sprawia, że kombi Volvo doskonale czuje się na autostradzie. Mała pojemność baterii z kolei powoduje, że energia elektryczna szybko się zużywa, a mocno doładowany silnik spalinowy ma niezgorsze zapotrzebowanie na benzynę. Owszem, akumulatory można doładować w czasie jazdy, ale zapłacimy za to zmniejszeniem szybkości i… większym zużyciem paliwa.
Deklarowany przez komputer pokładowy samochodu zasięg V90 T8 wynosił 33,8 kilometra. Autorowi testu w realnych warunkach udało się przejechać 28,97 kilometra.
Warto przeczytać: Volvo V90 T8 Twin Engine review: PHEV wagon tested
Samochody elektryczne Volvo – i hybrydy! SPRAWDŹ:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|