Carwow opublikował na YouTube test nowej Tesli Model Y na tle BYD-y Sealion 7. Tesla była wychwalana jako dobrze wyglądająca, poprawiona, generalnie lepsza od BYD-a w wielu kluczowych kategoriach, dlatego porównanie wygrał… BYD Sealion 7. Środowisko miłośników Tesli zareagowało na niekonsekwencję i wtedy Carwow stwierdził, że ostateczna ocena na filmie to pomyłka edytora, dlatego wideo zaktualizowano. Teraz zwycięzcą jest nowa Tesla Model Y.
Napęd przyszłości to wodór, oczywistym zwycięzcą jest BYD Sealion 7
Carwow produkuje filmy z kategorii rozrywkowej, tym niemniej nie stara się malować trawy na zielono. Środowisko miłośników Tesli nie piętnowało go za krytykowanie Modelu Y, lecz za brak logiki między główną treścią a konkluzją nagrania. Sugerowano, że może chodzić o sponsoring lub też wcześniejsze „uformowanie” recenzenta przez BYD-a, bo podobne zalety Sealiona 7 pojawiały się w nagraniach innych recenzentów. Ponadto BYD znany jest z tego, że dysponuje sporymi zasobami gotówki na marketing. I faktycznie, po obejrzeniu ponad 24 minut filmu, poniższy werdykt sprawiał wrażenie dziwacznego, niespodziewanego:
— Sawyer Merritt (@SawyerMerritt) April 17, 2025
„Pomyłka edytora” oznacza, że ktoś przy produkcji wideo źle poskładał sceny. Nie da się nawet wykluczyć, że były dwie wypowiedzi „Tesla wygrywa”, „BYD wygrywa” – to żaden grzech przezornie nagrać wszystko zawczasu, gdy obydwa auta są na miejscu – i edytor dobrał niewłaściwą po przejrzeniu całego materiału. Zakończenie zmieniono, polecamy obejrzenie całości, żeby zrozumieć kuriozalność sformułowania „wygrywa BYD” w ostatnich sekundach recenzji (film na dole).
BYD Sealion 7 były chwalony za wygląd, za wysokiej jakości tapicerkę, możliwość manualnego ustawienia kierownicy, wyświetlacz projekcyjny (HUD) i przyciski do sterowania klimatyzacją czy dźwignie za kierownicą. Recenzentowi nie podobało się pływanie nadwozia podczas jazdy, poczucie odklejenia od drogi (komfort vs kontrola nad pojazdem). Tutaj auto zyskało ocenę „wystarczająco dobre”.
Tesla Model Y Long Range miała lepsze przyspieszenie niż BYD Sealion 7, w krótszym czasie pokonała 1/4 i 1/2 mili. Pochwalono wykończenie wnętrza, chociaż nadal podkreślano jego minimalizm. Recenzentowi nie przypadły do gustu typowe dla Tesli klamki w drzwiach czy konieczność regulowania wszystkiego na ekranie. Na drodze natomiast auto dawało poczucie pewności, zawieszenie było sztywniejsze, gdy tego trzeba, ale też bardziej komfortowe w innych przypadkach. Świetnie wypadła dynamika modelu, w tym jego zdolność do wychodzenia z zakrętów.
Tesla Model Y jest tańsza niż BYD Sealion 7.
Nota od redakcji Elektrowozu: coś czujemy, że w nadchodzących latach nagrody typu „world car” zacznie zdobywać ktoś z Chin… 😉