Firma Nextmove zajmująca się wypożyczaniem samochodów elektrycznych przeprowadziła test Porsche Taycan 4S i Tesli Model S „Raven” Performance AWD przy jeździe autostradowej z szybkością 120 km/h. Tesla Model S wypadła lepiej, ale elektryczne Porsche okazało się tylko minimalnie słabsze.
Tesla Model S Performance AWD vs Porsche Taycan 4S
Spis treści
Zanim doszło do testu, za kierownicą Porsche usiadł kierowca, który od 2011 roku jeździ Teslami. Zaczynał od Roadstera, teraz ma Roadstera i Model S – obecny Model S jest czwartym samochodem kalifornijskiego producenta.
Bardzo komplementował Porsche, jego podwozie i zachowanie na drodze podczas wyprzedzania. Jego zdaniem auto wypada tutaj lepiej niż Tesla. Lepiej się też prowadzi, daje więcej bezpośrednich wrażeń, podczas gdy Tesla odcina człowieka od kół nawet w trybie sportowym. Model S Performance natomiast wydawał mu się szybszy, z mocniejszym kopnięciem niż Porsche Taycan.
> Tesla Model 3 a Porsche Taycan Turbo – test zasięgu Nextmove [wideo]. Czyżby EPA się pomyliła?
Autostradowy test zasięgu: Porsche vs Tesla
Tesla Model S Performance to wariant z baterią o pojemności użytecznej wynoszącej 92 kWh (całkowita: ~100 kWh). Porsche Taycan 4S dysponowało baterią o pojemności 83,7 kWh (całkowita: 93,4 kWh). Obydwa samochody jechały z klimatyzacją ustawioną na 19 stopni Celsjusza, Taycan został przełączony w tryb Zasięgu (Range), w którym maksymalna szybkość to 140 km/h, a zawieszenie obniża się do najniższego poziomu.
Eksperyment przeprowadzono, gdy nad Europą szalała Ciara (w Niemczech: Sabrine), więc dane dotyczące zużycia energii i zasięgu nie są reprezentatywne dla jazdy w innych warunkach. Ale oczywiście można je ze sobą porównywać.
Po 276 kilometrach Porsche Taycan 4S dysponowało 23 procent baterii i miało zużycie wynoszące 24,5 kWh/100 km. Tesli Model S zostało jeszcze 32 procent baterii, a średnie zużycie samochodu wyniosło 21,8 kWh/100 km. Jak wyznał później właściciel samochodu, bez wiatru spodziewałby się około 20,5 kWh/100 km.
Porsche Taycan przejechało tego dnia 362 kilometry, z czego większość pokonało po autostradzie z szybkością 120 km/h (średnia: 110-111 km/h). Po tym dystansie prognozowany zasięg spadł do 0 kilometrów, bateria już od dłuższego czasu sygnalizowała 0 procent pojemności. Na samym końcu samochód stracił moc, ale dał się przełączyć w tryb jazdy (D) – choć pozwalał na wykorzystanie zaledwie 5 procent mocy.
Ostatecznie Tesla przejechała 369 kilometrów ze średnim zużyciem 21,4 kWh/100 km. Zużycie Porsche Taycan uwzględniające realnie przejechany dystans wynosiło 23,6 kWh/100 km. Z obliczeń wynikło więc, że Taycan na pełnej baterii powinien pokonać 376 kilometrów, a Tesla Model S Performance – w tych warunkach – 424 kilometry.
Choć bateria w elektrycznym Porsche rozładowała się szybciej, Taycan nabrało wigoru na stacji ładowania Ionity. Taycan wystartował z mocą ładowania wynoszącą 250 kW i uzupełnił baterię do 80 procent w ciągu zaledwie 21 minut (!).
Warto obejrzeć:
