Dzięki uprzejmości polskiego oddziału Kii mieliśmy możliwość bliskiego (choć krótkiego) zapoznania się z Kią EV9, przestronnym, rodzinnym SUV-em, który zachęca do dłuższych wycieczek. Postanowiliśmy zacząć od testu realnego zasięgu samochodu na baterii. Niestety pogoda była bodaj najgorsza z możliwych: temperatura wynosiła niewiele ponad 0 stopni Celsjusza, zdarzały się intensywne opady deszczu, lekko przeszkadzał nam też wiatr. Podejrzewamy, że lepsze wyniki osiągnęlibyśmy nawet na lekkim mrozie.

Kia EV9: WLTP a realny zasięg

EV9 to duży SUV segmentu E, gabarytowy odpowiednik Tesli Model X, auto mieszczące w kabinie 6 lub 7 osób.. Testowaliśmy najmocniejszy wariant samochodu, Kię EV9 GT Line /inna pisownia: GT-Line/, z napędem na obie osie i 282 kW/384 KM mocy. Producent obiecuje 99,8 kWh pojemności baterii i przyspieszenie do 100 km/h w 5,3 sekundy dzięki 700 Nm momentu obrotowego. Nasz egzemplarz miał 21-calowe felgi, zimowe opony, bodaj maksymalne wyposażenie.

Zgodnie z deklaracją producenta zasięg WLTP Kii EV9 GT Line to do 505 jednostek, co powinno przełożyć się na 432 kilometry realnie w trybie mieszanym i 303 kilometry przy jeździe autostradowej z szybkością 120 km/h [obliczenia redakcji Elektrowozu]. Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,28, jednak przy oporach liczy się także powierzchnia czołowa pojazdu. A ta jest spora, dzięki czemu auto WIDAĆ na ulicy:

Kia EV9 i Mercedes-AMG GLE. Jedno z tych aut jest znacznie bardziej charakterne od drugiego

Kia EV9 w wersji Gangsta’

Ceny modelu zaczynają się od 323 900 złotych, testowany przez nas wariant (AWD GT Line) zaczyna się od 368 900 złotych z kabiną siedmiomiejscową i od 375 900 złotych w edycji z sześcioma miejscami (2+2+2). Po dodaniu wszystkich opcji cena samochodu zamykała się w okolicy 400 000 złotych. Konfigurator auta znajduje się TUTAJ.

Kia EV9, realny zasięg przy 90 km/h = 388 km

Z doświadczenia wiemy, że realny zasięg przy stałej jeździe z szybkością 90 km/h powinien być zbliżony do wyniku w trybie mieszanym, przy jeździe miejsko-podmiejskiej. Tutaj do pewnego stopnia się to sprawdziło, przy jeździe wyłącznie po mieście udawało nam się osiągać 22 kWh/100 km. Na autostradzie, przy 90 km/h, Kia EV9 zużywała 25,7 kWh/100 km. Zatem:

  • przy rozładowaniu baterii do zera pokonalibyśmy 388 kilometrów,
  • przy rozładowaniu baterii do 10 procent przejechalibyśmy 349 kilometrów,
  • przy jeździe w trybie 80 -> 20 -> 80 procent pokonywalibyśmy 233 kilometry między ładowaniami.

Wartość 380-390 kilometrów widzieliśmy też jako prognozę przy baterii naładowanej do pełna, założyliśmy wszak, że ktoś przed nami jeździł ostro – i stąd taka stosunkowo niska liczba jak na niemal 100 kWh pojemności. Okazało się, że niekoniecznie.

Kia EV9, zasięg realny przy 120 km/h = 290 km

Test z szybkością 120 km/h podzieliliśmy musieliśmy podzielić na dwie części, ponieważ bateria była bliska rozładowania. Jeśli planujecie podobne eksperymenty, nie polecamy autostrady A2. W nocy nie traktujcie też stacji Ionity na MOP Nowostawy (północna, kierunek Warszawa -> Poznań) jako pewniaka, bo lubią się na niej zatrzymać autobusy:

Z wiatrem zużycie wyniosło 33,6 kWh/100 km po 66,4 km, pod wiatr było 35,2 kWh/100 km po 66,25 km, średnia ważona to w zasadzie średnia arytmetyczna: 34,4 kWh/100 km. Przy takiej konsumpcji realny zasięg Kii EV9 przy 120 km/h to:

  • 290 kilometrów przy rozładowaniu baterii do zera,
  • 261 kilometrów przy rozładowaniu baterii do 90 procent,
  • 203 kilometry przy jeździe w przedziale 80 -> 10 procent.

Kia EV9, zasięg przy 140 km/h = 246 km

Przy 140 km/h średnie zużycie energii podawane przez samochód to aż 40,5 kWh/100 km. Spodziewaliśmy się rezultatów w tych okolicach, ale liczba przekraczająca 40 kWh jednak lekko nas zaskoczyła. Ten przejazd odbywał się w warunkach lepszych niż przy 90 i 120 km/h, było lekko mglisto, temperatura nadal wynosiła około 3-4 stopni Celsjusza. Przy powyższym zużyciu zasięg Kii EV9 wyliczony na podstawie pojemności baterii wyniósłby:

  • 246 kilometrów przy rozładowaniu baterii do zera,
  • 222 kilometry przy rozładowaniu baterii do 10 procent,
  • 172 kilometry przy jeździe w przedziale 80 -> 10 procent.

Innymi słowy: w skrajnie niesprzyjających warunkach pogodowych, ale przy dogodnych warunkach drogowych (autostrada A1 wcześnie rano; nie mylić z A2) pokonalibyśmy około 390-400 kilometrów z jednym krótkim postojem na ładowanie. Gdyby po drodze trafił się wyjazd z miasta lub odcinek z ograniczeniami (np. droga ekspresowa), zasięg byłby większy

Pomogłyby też mniejsze felgi, wyższa temperatura powietrza czy brak opadów, ale pogody sobie przecież nie wybieramy.

Dwa słowa podsumowania

Kia EV9 to dziś nasze ścisłe TOP3, gdy chodzi o rodzinne elektryki. Może nawet TOP2. Rozsądnie skonfigurowana mieści się w 350 000 złotych, dobrze doposażona i wzmocniona – w 400 000 złotych. Wyróżnia się, ma około 5 metrów długości, co jest granicą w miarę wygodnej jazdy po mieście, a przy okazji zapewnia sensowną ilość przestrzeni w trzecim rzędzie. Tesla Model X nie-Plaid to wydatek o dobre 80-120 000 złotych wyższy, czyli kwota, za którą można by kupić jeszcze Citroena e-C3.

Kanciasta bryła EV9 ma swój charakter, architektura 550-600 V – bo tak wypadałoby ją nazywać – gwarantuje postoje na ultraszybkich ładowarkach trwające poniżej 30 minut. Minusy? Oprócz zużycia energii, które okazało się spore, nieco zaskoczyło nas oprogramowanie. Software jest nowocześniejsze niż w Kii EV6, a prezentuje się surowiej, jakby producent chciał na nas w przyszłości dodatkowo zarobić.

Ale o tym opowiemy w osobnym materiale.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: