Bjorn Nyland przetestował Teslę Model 3 Standard Range Plus na dystansie 1 000 kilometrów. Okazało się, że choć regularnie korzystał z wolniejszych Superchargerów poprzedniej generacji (v2), osiągnął niewiele gorszy czas niż w Audi e-tron GT, które ładował na stacjach o mocy 300 i więcej kilowatów. Wszystko za sprawą niskiego zużycia energii, które nawet przy jeździe autostradowej (ale w idealnych warunkach) wyniosło niecałe 18 kWh/100 km.
Tesla 3 SR+ – test 1 000 kilometrów Nylanda
Przypomnijmy jednym zdaniem: test 1 000 kilometrów to próba jak najszybszego pokonania wspomnianego dystansu z pomiarem czasu spędzonego w podróży oraz na stacjach ładowania. Najlepszy wynik w historii osiągnęła hybrydowa Kia Ceed Plug-in, która przejechała całą trasę w 9:25 godziny. Niedawno o zaledwie 10 minut przegrało z nią Audi e-tron GT i Nyland [rozsądnie] zawyrokował wtedy, że gdy samochód jest w stanie zejść poniżej 10 godzin, to ograniczeniem staje się człowiek, który też musi czasem rozprostować nogi albo coś zjeść.
Okazało się, że w idealnych warunkach Tesla Model 3 Standard Range Plus pokonała 1 000 kilometrów w 10 godzin. Mówimy o aucie z baterią o pojemności zaledwie 50 (54,5) kWh, z ogniwami [Li-]NCA, wyprodukowanym w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone) i z pompą ciepła. Wynik jest doskonały, jeśli wziąć pod uwagę, że przy wcześniejszych eksperymentach Tesle Model 3 Performance potrzebowały 9:55 i 10:10 godzin.
Oczywiście, mówimy o samochodach z 2019 roku, bez obecnych aktualizacji i przy gorszej pogodzie – ale porównanie i tak robi wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że ówczesne Modele 3 Performance dysponowały bateriami o pojemności około 73 kWh, a więc niemal o 50 procent większymi! Dlatego youtuber uznał, że warto powtórzyć tamte eksperymenty, by skorzystać m.in. z podgrzewania baterii przed ładowaniem.
W trakcie przejazdu Teslą Model 3 SR+ Nyland korzystał z Superchargerów v2 oraz stacji nie-Ionity, by zróżnicować eksperyment. Najwyższa moc, jaką dostrzegliśmy na ekranie samochodu, wyniosła 139 kW na nie-Superchargerach i 145 kW na Superchargerach, a więc stosunkowo niewiele w porównaniu do Audi e-tron, które było w stanie pobierać około 260 kW.
Postoje zwykle trwały kilkanaście minut (13-15), bo przy 50 procent pojemności baterii nowe Tesle Model 3 SR+ obniżają moc ładowania poniżej 70 kW, więc uzupełnianie energii zaczyna zwalniać. 50 procent baterii wystarczyło Nylandowi na skok o kolejne 120-125 kilometrów. Średnie zużycie energii na trasie – jazda autostradowa z szybkością do 120 km/h na ograniczeniach do 110 km/h – wyniosło 17,8 kWh/100 km (178 Wh/km).
Warto obejrzeć: