Bjorn Nyland przeprowadził test Tesli Model 3 Long Range z nową baterią E5LD opartą na ogniwach LG Energy Solution o deklarowanej przez producenta pojemności całkowitej wynoszącej 82 kWh. Eksperyment miał miejsce w Tajlandii, w warunkach zbliżonych do letnich w Polsce, przy temperaturze powietrza spadającej od 24 do 18 stopni Celsjusza.
Tesla Model 3 LR (2022) w teście Nylanda
Głównym założeniem testu nie było zbadanie zasięgu, lecz sprawdzenie użytecznej pojemności nowej baterii na ogniwach LG En Sol (NMC) oraz jej degradacja w czasie. Z wstępnego pomiaru w aplikacji wynikało, że auto dysponowało około 79 kWh pojemności całkowitej i 75,6 kWh pojemności użytecznej. Po przejechaniu sporego dystansu Nyland oszacował dostępną pojemność na około 75,4 kWh.
W tym miejscu youtuber kończy eksperyment, ale z naszego punktu widzenia ważny jest również dystans, jaki udało mu się pokonać. Otóż rozładowując baterię do 0,3 procent zdołał pokonać on 601,7 kilometra. Oczywiście, warunki były naprawdę idealne: temperatury właśnie takie, jakich potrzebują ogniwa, po drodze zdarzały się odcinki z ruchem wolniejszym niż 90 km/h. To powiedziawszy warto dodać, że średnia z całej podróży wyniosła niecałe 82 km/h, a więc prawdopodobnie więcej niż osiągnęlibyśmy jeżdżąc drogami wojewódzkimi po Polsce.
W Polsce ten przejazd odpowiadałby podróży drogami krajowymi i wojewódzkimi:
- z Jarocina do Ustrzyk Górnych,
- z Pisza do Pogorzelicy,
- z Cieszyna w Bory Tucholskie (ale trzeba by się mocno ograniczać z szybkościami).
Przy zużyciu energii wynoszącym 12,4 kWh/100 km (124 Wh/km) nawet ładowarka o mocy 50 kW po 15 minutach postoju dodałaby nam kolejne 100 kilometrów zasięgu.
Warto zobaczyć:
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: mamy teraz dylemat, czy powinniśmy opisywać ten wariant jako „75,5 (82) kWh”, żeby na podstawie drugiej liczby Czytelnicy mogli wywnioskować, o którym modelu piszemy, czy może też jako „75,5 (79) kWh”, żeby podawać wartości realne, wykorzystywane przez BMS… Co myślicie?
