Nowe samochody elektryczne dość szybko tracą na wartości. W Stanach Zjednoczonych Nissan Leaf z przebiegiem 160 tysięcy kilometrów kosztuje średnio 20 procent ceny nowego. A jak jest w Polsce? Postanowiliśmy zrobić porównanie: Nissan Leaf (2014) vs Opel Astra (2014) vs Opel Astra (2014) benzyna + LPG – czyli typowych przedstawicieli segmentu C. Oto, co nam wyszło.
Samochód elektryczny vs spalinowy – co się bardziej opłaca?
Spis treści
Wybór samochodu elektrycznego: Nissan Leaf
W segmencie C mamy w Polsce stosunkowo niewielki wybór samochodów elektrycznych z rocznika 2014. Teoretycznie moglibyśmy wybierać między Fordem Focusem Electric, Mercedesem klasy B Electric Drive i Nissanem Leafem. W rzeczywistości jednak w tej klasie właściwie nie mamy wyboru – pozostaje nam tylko Nissan Leaf, który dla wielu kierowców jest po prostu zbyt brzydki. Dajmy mu jednak szansę.
Najtańszy Nissan Leaf (2013), jakiego znaleźliśmy, kosztował 42,2 tysiąca złotych brutto, ale odstraszyły nas jego nieoryginalne koła. Sprzedaż kół to jedna z pierwszych czynności, jaka wykonywana jest na złomowiskach, w samochodach, które ubezpieczyciel oznaczył jako „szkoda całkowita”.
W rzeczywistości w cenie od około 60 do 70 tysięcy złotych można kupić modele 2013-2014, przy czym rozsądek podpowiada, żeby nie schodzić poniżej 65 tysięcy złotych. Założyliśmy więc, że do porównań weźmiemy Nissana Leafa z rocznika 2014 z bateriami o pojemności 24 kilowatogodzin za 65 tysięcy złotych. Takie samochody mają zwykle 40-60 tysięcy kilometrów przebiegu.
> Czytelnik www.elektrowoz.pl: Nasza elektromobilność jest beznadziejna [OPINIA]
Wybór samochodu spalinowego: Opel Astra J
Zbliżone rozmiarami do Nissana Leafa są Volkswagen Golf, Opel Astra i Ford Focus. Wybraliśmy Opla Astrę, ponieważ na OtoMoto znajdują się również modele z fabryczną instalacją gazową LPG – przyda nam się do porównań.
Ople Astra z 2014 roku to zwykle samochody poleasingowe ze sporymi przebiegami: od 90 do 170 tysięcy kilometrów. W porównaniu do Leafów – które pochodzą niemal wyłącznie spoza Polski – często są to auta z polskich salonów.
Najtańsze modele kosztują około 27 tysięcy złotych, ale rozsądek podpowiada, że lepiej się nawet nimi nie zajmować. Typowa, średnia cena Opla Astra z benzynowym silnikiem o pojemności 1.4 litra to około 39 tysięcy złotych. Wariant z instalacją LPG są nieco droższe, kosztują około 44 tysięcy złotych.
> Nissan Leaf (2018): CENA w Polsce od 139 000 do 165 500 złotych [OFICJALNIE]
Nissan Leaf (2014) vs Opel Astra (2014) vs Opel Astra (2014) LPG
W szranki stają więc:
- Nissan Leaf (2014) z baterią 24 kWh, portem CHAdeMO i przebiegiem około 50 tysięcy kilometrów – CENA: 65 000 zł.
- Opel Astra (2014), benzyna, silnik 1.4 litra z przebiegiem około 100 tysięcy kilometrów – CENA: 39 000 zł.
- Opel Astra (2014), benzyna + LPG, silnik 1.4 litra z przebiegiem około 100 tysięcy kilometrów – CENA: 44 000 zł.
Zużycie energii pobraliśmy z oficjalnych danych EPA, natomiast spalanie samochodów uśredniliśmy na podstawie informacji z portalu AutoCentrum. Założyliśmy ponadto, że samochody spalinowe wymagają na początku wymiany rozrządu i inwestycji w hamulce co trzy lata (klocki/tarcze).
Oprócz tego koszt „wymiany” oleju w modelu z LPG podnieśliśmy o koszty przeglądu instalacji LPG, wymiany parownika i ewentualnych wymian świec i cewek, które zdarzają się znacznie częściej w samochodach zasilanych gazem.
Założyliśmy, że właściciel samochodu elektrycznego stosuje taryfę nocną, żeby nie obciążać portfela ładowaniem. Koszty LPG podnieśliśmy o około 8 procent, żeby uwzględnić benzynę niezbędną do rozruchu samochodu i pokonania pierwszych kilometrów.
Pojedynek nr 1: normalne przebiegi = 1 000 kilometrów miesięcznie
Według danych GUS właściciele samochodów spalinowych przejeżdżają średnio około 12 tysięcy kilometrów rocznie, czyli około 1 tysiąca kilometrów miesięcznie. W takiej sytuacji nawet po pięciu latach eksploatacji samochody spalinowe będą tańsze niż auto elektryczne. Oczywiście pod warunkiem, że w międzyczasie nie ulegnie awarii jakiś element silnika:
Warto przy okazji podkreślić, że w kosztach eksploatacji nie uwzględniliśmy opon, ponieważ zakładamy, że dla wszystkich modeli koszt ich zakupu będzie zbliżony.
Pojedynek nr 2: nieco wyższe przebiegi = 1 200 kilometrów miesięcznie
1 200 kilometrów miesięcznie lub 14 400 kilometrów miesięcznie to więcej niż jeździ przeciętny Polak, ale mniej więcej tyle robią samochodami właściciele aut z LPG. Mają taniej, więc jeżdżą chętniej. Co się okazuje przy takim porównaniu?
Okazuje się, że w perspektywie długoterminowej najtańsze okazuje się LPG, które wyprzedza samochód benzynowy po około 3,5 roku. Tymczasem po 5 latach jazdy auto benzynowe staje się droższe niż wersja elektryczna – i tańsze nie będzie już nigdy.
Warto zwrócić uwagę, że po tych pięciu latach jazdy mamy elektryka, który ma około 120 tysięcy kilometrów przebiegu oraz samochody spalinowe z przebiegiem około 170 tysięcy kilometrów. Z wykresu widzimy też, że te 1 200 kilometrów miesięcznie to wartość bliska granicznej, powyżej której samochód elektryczny staje się nagle najbardziej opłacalny. Spróbujmy więc zrobić jeszcze jeden krok.
Pojedynek nr 3: 1 000 km miesięcznie i sprzedaż samochodu po 3 latach
Stwierdziliśmy, że być może właściciele samochodów znudzą się swoimi autami i zechcą je sprzedać po trzech latach eksploatacji. Byliśmy dość mocno zaskoczeni, kiedy okazało się, że samochody 3- i 6-letnie wcale nie różnią się od siebie znacząco cenami. Różnica wynosiła zwykle około 1/3 ceny auta droższego.
Co więc dzieje się przy sprzedaży samochodów po trzech latach?
Wyraźnie widać, że niebieska kreska spada nieco niżej niż pomarańczowa i czerwona. To znaczy, że przy odsprzedaży auta odzyskujemy sporą część włożonej w samochód gotówki, a najwięcej odzyskamy przy Nissanie Leafie.
Oto koszty aut wynikające z arkusza kalkulacyjnego:
- całkowite koszty posiadania Nissana Leafa (2014) przez 3 lata, uwzględniając sprzedaż: 27 009 zł
- całkowite koszty posiadania Opla Astra J (2014) przez 3 lata, uwzględniając sprzedaż: 28 282 zł
- całkowite koszty posiadania Opla Astra J (2014) LPG przez 3 lata, uwzględniając sprzedaż: 29 249 zł
Wnioski
Żeby długofalowy zakup samochodu elektrycznego był opłacalny, powinniśmy:
- miesięcznie przejeżdżać co najmniej 1 200 kilometrów,
- dużo lub bardzo dużo jeździć po mieście.
Im więcej tras przebiega w obrębie miasta, tym wyższa opłacalność zakupu. Opłacalność zakupu auta elektrycznego rośnie również wtedy, gdy jeździmy w chłodniejszym klimacie (Islandia, Norwegia), bo koszty zużycia energii rosną wolniej niż zużycie paliwa. Nie ma natomiast większego znaczenia, czy ładujemy się w domu, czy polujemy na darmowe ładowarki w mieście.
Wnioski dla sprzedających samochód po 3 latach
Jeśli natomiast planujemy kupić samochód na trzy lata, nie warto inwestować w auto z LPG. Nie zdąży się jeszcze zwrócić, a cena sprzedaży nie zrekompensuje nam wyższej ceny początkowej.
Bardzo poważnie natomiast należy przyjrzeć się samochodowi elektrycznemu. Może się okazać, że po trzech latach eksploatacji sprzedamy go znacznie drożej niż benzynowe odpowiedniki, co pozwoli nam znacząco obniżyć całkowite koszty posiadania auta:
> Samochody elektryczne już są TAŃSZE niż spalinowe [BADANIE]