Portal Jalopnik – wraz z grupą innych amerykańskich dziennikarzy – miał możliwość odbycia jazdy testowej nową generacją Nissana Leafa. Samochód określił jako auto, które kupuje się raczej rozumiem niż sercem. Czyli bez emocji.

Nissan Leaf 2 – pomiędzy konkurencją

Jalopnik powtarza to samo, co opisywał Electrek: Nissan tak zaprojektował Leafa, żeby był autem środka. Nie ma już 160 kilometrów (100 mil) zasięgu jak konkurencja, ale nie ma też 350-380 kilometrów zasięgu jak Tesla Model 3 czy Chevrolet Bolt:

Nissan Leaf 2, samochód środka. Na poziomej osi odłożono zasięg w milach, na pionowej – cenę auta w wariancie podstawowym (c) Nissan USA

Według dziennikarzy Jalopnika, nowy Nissan Leaf wygląda obecnie jak każdy inny Nissan na ulicy. Ich zdaniem rezultat jest OK, ale auto będzie obecnie ginęło w tłumie innych samochodów.

Samochód ma być dostępny w Stanach Zjednoczonych w wariantach S, SV i SL.

Wnętrze i oszczędności: duża bateria to kompromis na reszcie

Bagażnik, wnętrze i interfejs użytkownika określane są w podobny sposób: jest OK, zaprojektowane z głową, bez szczególnych fanaberii. Jedynym dziwnym elementem we wnętrzu określono dźwignię zmiany trybu jazdy (dawniej: dźwignię zmiany biegów). Dziennikarz zauważył również pewną małą, ale bardzo istotną oszczędność: z przodu pojawił się tylko jeden port USB do ładowania.

Okazuje się, że to wynik kalkulacji ekonomicznej – montaż baterii o pojemności 40 kWh spowodował cięcia w innych częściach samochodu. Dlatego jakość materiałów jest OK, ale nie da się jej określić mianem „wspaniałej”.

> Co oznaczają choinki / drzewka wyświetlane przez Nissana Leafa? [ODPOWIADAMY]

Jazda? Bez emocji

Również jazda nie wywołała w przedstawicielu Jalopnika szczególnych emocji. Podkreślił jednak, że odbiorcy nowego Nissana z pewnością nie spodziewają się niczego więcej.

Za godną opisania funkcję samochodu uznano system autonomicznej jazdy 2. poziomu w najniższej cenie na rynku. Dziennikarz uznał jednak, że konieczność stałego utrzymywania rąk na kierownicy i koncentrowania się na drodze nieszczególnie pomaga w odpoczynku. Raczej w nim przeszkadza.

Ładowanie: 30 minut CHAdeMO to +142 km

Według danych podanych przez Jalopnika – których źródłem zapewne był Nissan – 30-minutowe ładowanie CHAdeMO dodaje 142 kilometry zasięgu. Przy ładowaniu z 16-amperowego gniazdka w domu do uzupełnienia baterii potrzeba 12 godzin.

Warto przeczytać: The 2018 Nissan Leaf Is An Electric Car For Calm, Rational Adults

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Ładowarki na stacjach benzynowych Lotosu? Niewykluczone – zalajkuj i SPRAWDŹ:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: