Włoska redakcja Motor1 / InsideEVs postanowiła przeprowadzić test najtańszych samochodów elektrycznych. Naładowano je do pełna i rozładowano jeżdżąc po obwodnicy Rzymu, by sprawdzić, jakie jest ich zużycie energii i jaki będzie realny zasięg. Najlepszym zasięgiem przy normalnej pojemności baterii wykazała się Kia EV3, najniższe zużycie miały Lancia Ypsilon i Mini Aceman.
Tanie samochody elektryczne, test zasięgów i zużycia energii
Spis treści
Warunki był bardzo sprzyjające: mimo stycznia temperatura wynosiła 15 stopni Celsjusza, średnia szybkość jazdy to 90 km/h. Dziennikarze wspominają o rozładowywaniu samochodu do 5 procent, ale nie jest jasne, czy zużycie brali z ładowarki (to miałoby najwięcej sensu), czy spisywali z liczników. W olbrzymiej większości elektryków zanotowanie wartości zmierzonych przez samochód ma sens, zdarzają się jednak modele, które nie uwzględniają w zużyciu samochodu części podsystemów (np. ogrzewania).
Najbardziej ekonomicznymi samochodami elektrycznymi okazały się:
- Lancia Ypsilon – 15,9 kWh/100 km, 302 km realnego zasięgu przy rozładowaniu baterii do zera [wyliczone],
- Mini Aceman – 16,1 kWh/100 km, 239 km,
- Hyundai Inster – 16,4 kWh/100 km, 281 km,
- Kia EV3 – 17 kWh/100 km, 323 km,
- Alfa Romeo Junior – 17,5 kWh/100 km, 289 km,
- Skoda Elroq –18,2 kWh/100 km, 422 km,
- Renault 5 – 19 kWh/100 km, 274 km,
- Omoda 5 EV – 19,2 kWh/100 km, 318 km,
- Ford Explorer – 19,3 kWh/100 km, 400 km,
- Volvo EX30 – 20,5 kWh/100 km, 239 km,
- Citroen e-C3 – 20,6 kWh/100 km, 214 km,
- Smart #1 – 21,9 kWh/100 km, 215 km.
Niezłe wyniki Hyundaia i Kii były spodziewane, słabe Volvo EX30 i Smarta #1 – także, bo modele wykorzystują wiele wspólnych rozwiązań w obrębie tego samego koncernu motoryzacyjnego (Hyundai Motor Group, Geely), platforma SEA chińskiego Geely od dawna znana jest z dużego zużycia energii. Nieco zaskoczył Renault 5, okazał się stosunkowo słaby, jak na segment (B) nie wyróżnił się niczym szczególnym. Największy w rankingu Ford Explorer dojechał w środku stawki, tuż za swoją mniejszą siostrą, Skodą Elroq.
Małe i tanie samochody elektryczne z najlepszymi zasięgami
Najlepsze zasięgi na baterii miałyby Skoda Elroq i Ford Explorer, były to wszak wersje Long Range, z dużymi bateriami 82 (77) kWh, bo mniejszych nie było wtedy w ofercie. Gdyby uznać, że są z innej kategorii wagowej, najlepiej wypadła 1/ Kia EV3 z baterią o pojemności 54,1 kWh, za nią dojechała 2/ Omoda 5 EV, 3/ Lancia Ypsilon i 4/ Alfa Romeo Junior. Hyundai Inster dotarł dopiero na piątym miejscu, prawdopodobnie zapłacił swoją pudełkowatą sylwetką. Za nim ulokowało się 6/ Renault 5.
Ranking zasięgów znajduje się na obrazku poniżej, liczby spisaliśmy też w zestawieniu na górze artykułu. Cały tekst znajduje się TUTAJ, film w języku włoskim jest pod obrazkiem:
Włosi przeprowadzili też kalkulacje dotyczące kosztów jazdy przy ładowaniu w różnych scenariuszach (dom, szybka ładowarka, ultraszybka ładowarka), które są średnio użyteczne w naszej sytuacji. Niestety, mimo że dysponowali jako samochodem kontrolnym Kią Niro Hybrid z LPG, nie pokusili się o wyliczenie, czy taki model byłby tańszy w eksploatacji od elektryka.