W Rajdzie Dakar 2024 wziął udział buggy HySE-X1, czterokołowiec, w prace nad którym włączyła się m.in. Toyota w ramach konsorcjum HySE. Pojazd napędzany był doładowanym czterocylindrowym silnikiem motocyklowym Kawasaki o pojemności 1 litra, który przystosowano do spalania wodoru w cylindrach (nie mylić z ogniwami paliwowymi, FCEV – red.]. W całej feerii zachwytów nad czterokołowcem przemycono ciekawostkę: zużycie paliwa (tj. wodoru) było spore, większe niż przewidywano.

Spalanie wodoru w silniku, czyli błąd, od którego już kilka razy uciekaliśmy

Ludzkość wielokrotnie podchodziła do prób zastąpienia benzyny wodorem. Za każdym razem natykaliśmy się na dwa te same problemy, które wynikają nie z inżynierii, lecz z praw fizyki: 1/ problem przechowywania gazu (gaz pod ciśnieniem? ciecz?), 2/ problem zużycia paliwa. Do dziś nie zdecydowaliśmy, czy w transporcie lepsze będzie użycie wodoru gazowego, czy może ciekłego.

W dodatku choć wiemy już, że spalanie gazu w cylindrach jest wybitnie nieefektywne – gargantuiczne zużycie paliwa było jednym z głównych powodów, dla których skasowano projekt BMW 7 Hydrogen – japońskie firmy na czele z Toyotą usiłują utrzymać tę ideę przy życiu. Niewykluczone, że chodzi o to, by sprzedawać silniki spalinowe jak najdłużej, bo przecież „zaraz zostaną przystosowane do spalania wodoru i znowu będą potrzebne”. Tymczasem kierowca łazika HySE-X1 powiedział wprost (źródło): 

(…) zużycie paliwa (…) okazało się wyższe, niż się spodziewaliśmy. Pracowaliśmy nad tym przez cały rajd i już po pierwszym tygodniu uzyskaliśmy znaczącą poprawę.

Kabina HySE-X1 (c) HySE

HySE-X1 był wyposażony w trzy zbiorniki z Toyoty Mirai, czyli mógł przechować 5,6 kilogramów wodoru. Rajd Dakar Future / Mission 1000 odbywał się na zupełnie innych zasadach niż klasyczny Dakar, składał się bowiem z dziesięciu odcinków o długości około 100 kilometrów każdy. W sumie do przejechania było 1 000 kilometrów, stąd nazwa. Jeśli kierowca był zaskoczony zużyciem wodoru mimo bardzo krótkich etapów, a pojazd rozpędzał się maksymalnie do 125-130 km/h, to możemy zaryzykować twierdzenie, że zużycie było bliskie pojemności zbiorników, wynosiło 4-5 kilogramów wodoru na 100 kilometrów. Dla porównania: Toyota Mirai II przy jeździe drogowej zużywa średnio około 1 kilograma wodoru na 100 kilometrów.

Budowa HySE-X1 (c) HySE

Szaleńcza jazda po wydmach z użyciem pojazdu z zamontowanymi dużymi terenowymi oponami powoduje kilkukrotny wzrost zużycia paliwa. Załoga HySE-X1 starała się raczej dojechać do mety niż osiągnąć najlepszy czas, co widać zresztą na szybkościomierzu i nagraniach w filmie promocyjnym (powyżej):

Kilka razy zdarzyło nam się rozwinąć taką [„125-130 km/h” – red.] prędkość, ale najważniejsze było dla nas, by każdego dnia dotrzeć do mety.

Czyli w normalnej jeździe pojazd zużywałby około 1-2 kilogramów wodoru na 100 kilometrów, co daje około 370 kilometrów zasięgu na zbiornikach z Toyoty Mirai. Mówimy o pojeździe zasilanym silnikiem spalinowym o pojemności 1 litra, ale dopasowanym do potrzeb jazdy po pustyni.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 3.3]