W 2019 roku Tesla ujawniła, że nowy komputer 3. generacji (FSD, HW3) wyposażony jest w najszybszy na rynku akcelerator sieci neuronowej, układ obsługujący sztuczną inteligencję rozpoznającą świat. Od tamtego momentu każdy samochód wyposażany był w aż dwa takie chipy. Teraz Elon Musk doszedł do wniosku, że Tesla może mieć dostęp do największego na świecie rozproszonego superkomputera do szkolenia AI. Ktoś policzył, ile mogłaby na tym zarobić, ale przede wszystkim, ile mógłby na tym zarobić właściciel stojącego w garażu samochodu.

Komputery FSD do wynajęcia

Komputer FSD 3. generacji jest stopniowo zastępowany przez komputer 4. generacji, który jest wydajniejszy obliczeniowo. I jeden, i drugi mają według deklaracji wydajność wystarczającą, by sztuczna inteligencja zdołała samodzielnie prowadzić samochód przy jednoczesnym akceptowalnym zużyciu energii. Cały komputer z dwoma chipami miał wykorzystywać kilkadziesiąt watów, podczas gdy konkurencyjny zestaw Nvidii potrzebował wtedy mniej więcej dziesięć razy więcej.

W weekend Elon Musk doszedł do wniosku, że samochody Tesli z komputerami FSD mogłyby być używane do świadczenia usług obliczeniowych, o ile tylko ich komputery byłyby w stanie uruchomić dany program. I że dzięki temu Tesla dysponuje prawdopodobnie największym na świecie rozproszonym superkomputerem nadającym się do obsługi AI (źródło):

Gdyby teraz producent zdecydował się na świadczenie takiej usługi, stojące w garażach czy nawet jadące po drodze samochody mogłyby przetwarzać jakieś dodatkowe zewnętrzne dane. Oczywiście kierowanie pojazdem miałoby zawsze wyższy priorytet. Przy szeregu wymyślonych, acz niezbędnych założeń ktoś na Iksie policzył, że stojący 15 godzin dziennie samochód mógłby generować 2 dolary przychodu na dobę.

Komputer FSD HW4 (c) Green / X

Po oddaniu Tesli jej działki i zapłaceniu za energię elektryczną, właściciel samochodu z FSD HW3 miałby dodatkowe 230 dolarów rocznie (równowartość 960 złotych). Posiadacz auta z wydajniejszym komputerem FSD HW4 mógłby liczyć nawet na 1 018 dolarów rocznie (4 300 zł). Koszty energii oszacowano na 1 100 kWh rocznie, koszty baterii na 15 cykli. Zero, jeśli auto byłoby podłączone do gniazdka.

To oczywiście tylko szacunki, ale wygląda na to, że właściciel Tesli w teorii mógłby zarabiać na swoim samochodzie zarówno wtedy, gdy auto jeździ (Robotaxi), jak też wtedy, gdy stoi w garażu (użyczanie mocy obliczeniowej). W ostateczności jego auto mogłoby pomóc w wyższych celach, na przykład w modelowaniu nowych leków czy poszukiwaniu sygnałów od istot pozaziemskich w ramach programu SETI.

Dużo ciekawostek na temat komputera FSD 4. generacji, HW4:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 2]