„Czas w końcu powiedzieć PRAWDĘ o autach elektrycznych. Oto faktyczna przyczyna banowania spalinówek”, grzmiał tytuł. Povagowani już na wstępie wyjaśniał na nim, że w przeciwieństwie do całej reszty on powie nam prawdę o samochodach elektrycznych. Stwierdziliśmy wtedy w komentarzach, że twórca filmu kłamie już w 25. sekundzie.

Filmu już nie ma. Aktualizacja: i już wrócił 🙁

Nie chcemy marnować Waszego czasu na omawianie treści, których oglądanie zmniejsza Waszą wiedzę. Z tego powodu („stop making stupid people famous”) nie chcieliśmy dementować kolejnego filmu Povagowani, choć słyszeliśmy liczne ku temu zachęty. Bo gdy zaczęliśmy, już na samym początku poczuliśmy niechęć do przekazywanych w treści. Povagowani ogłaszał się jedynym głosicielem prawdy, „tylko on mówił prawdę o elektrykach”, podczas gdy reszta świata Was okłamywała.

Dokładnie tak brzmiało przesłanie filmu. Widać je zresztą w tytule materiału. Właśnie dlatego stwierdziliśmy, że kłamstwo jest już w 25. sekundzie nagrania. Przecież Elektrowóz od początku stara się opisywać wady i zalety posiadania elektryka, od początku usiłuje też podawać realne zasięgi samochodów elektrycznych. Jakżeż można tak przeinaczać, jak można ogłaszać się jedynym prawdomównym?!

Ale prosiliście nas o ripostę. Przebrnęliśmy więc przez początek wideo, doszliśmy do etapu gęstości energii w benzynie i ogniwach Li-ion, który, o dziwo, był zupełnie normalny. Jedynie narracja wywoływała wrażenie, że oto przedstawiono nam głęboko skrywaną tajemnicę. Zrobiliśmy sobie parodniową przerwę.

Dziś, w środę 14 września, film jest niewidoczny na kanale. Jego twórca go schował. Wygląda to tak, możecie sprawdzić sami, link do wideo znajdziecie w tym komentarzu:

Co się stało? To nie była reakcja na nasze słowa, bo riposta Elektrowozu raczej nakręciłaby filmowi oglądalność [tak to „się klika”, niestety]. Swoją sugestię ma ma DYI Mechanik, którego komentarz pozwolimy sobie tutaj zacytować w całości, choć nie jesteśmy w stanie już go zweryfikować:

Faktycznie niektóre argumenty Povagowanych pokrywają się z tymi pani Sorelle Amore, ale podobieństwo do tego jest niezaprzeczalne:

Ta sama struktura, kolejność, argumenty 1:1, te same grafiki i wykresy, niektóre zdania jakby wprost przetłumaczone. Tylko ujęcia afrykańskich dzieci pracujących w strasznych warunkach od innego dostawcy, „stock footage”. Niestety nie widziałem opcji „plagiat” w zgłoszeniu YT, ale jak 2 dni temu trafiłem na ten film i podzieliłem się w komentarzach swoim spostrzeżeniem, to mój komentarz został zmoderowany (usunięty) w niecałą godzinę.

Obecnie materiał już NIE JEST DOSTĘPNY 🙂

Jestem tak ciekaw, co o tym zadecydowało, że będę czasem zaglądał na kanał Povagowani (mimo, że kompletnie nie interesuje mnie działalność), żeby sprawdzić, czy odniosą się do tego jakoś oficjalnie.

Ta zwykła ekonomia działania opłaciła się i tutaj. Owszem, w demokracji prawo głosu mają wszyscy, ale to nie znaczy, że wszyscy mają rację. Jeśli ktoś raz za razem Was irytuje, bo rozpowszechnia bzdury, nie warto go oglądać nawet „dla beki”, nie mówiąc o publicznym dementowaniu. Bo słuchając go 1/ marnujecie czas, 2/ przezwajacie sobie mózg i chcąc nie chcąc przyswajacie niektóre argumenty. Im jesteście młodsi, tym to przezwajanie przychodzi łatwiej. A odkręcić to później ciężko.

Życzę Wam doboru dobrych źródeł. Tym, którzy dali się nabrać, współczuję, bo Povagowani w kwestii aut elektrycznych dobrym źródłem nie jest 🙂

Aktualizacja 2022/09/14, godz. 20.55: człowiek ledwie wyjdzie na zakupy, a tu proszę, ile może się wydarzyć. Niestety, film wrócił. Cóż, chyba czas na dokończenie dementi 🙂

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 8 głosów Średnia: 4.1]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: