Abonament obniżono z 99 do 50 euro, wprowadzono też ograniczenie dotyczące ilości danych, które można pobrać w ramach usługi. Po przekroczeniu 250 GB miesięcznie połączenie zwolni, ponieważ „wyższy priorytet” mają mieć abonenci mieszczący się we wspomnianym limicie. Dodatkowe 100 GB będzie można dokupić za 10 euro (równowartość 47 złotych).
Niższy abonament Starlink we Francji. Czekamy na podobny ruch w Polsce
Informacja o nowych stawkach została wysłana do użytkowników Starlinka we Francji 3 sierpnia 2022 roku. Kwoty abonamentu zostały obniżone automatycznie, zdecydowano się na ten ruch w ramach pilotażowego programu skierowanego do „lojalnych użytkowników”, którego „celem jest połączenie większej liczby ludzi bez obniżania jakości usługi”. Limit w wysokości 250 GB danych miesięcznie ma wejść w życie w październiku 2022 roku.
Wygląd nowych zestawów Starlink (c) Starlink / SpaceX
W Polsce abonament za usługę Starlink nadal wynosi 449 złotych miesięcznie, więc taka obniżka sprowadziłaby koszty do poziomu 225-230 złotych na miesiąc. W porównaniu do przyłączy realizowanych z użyciem światłowodów czy przewodów koncentrycznych jest to kwota dość wysoka, ale w terenie, gdzie nie ma alternatyw do radiolinii, stawka staje się całkiem przystępna. Za dodatkowe 130 złotych miesięcznie (w sumie: 579 zł/mies.) abonent może wykupić opcję Przenośność, dzięki której skorzysta ze Starlinka w dowolnym miejscu na kontynencie.
Sam zestaw to wydatek rzędu 2 960 złotych za sprzęt i 400 złotych za obsługę wysyłki. Ponownie: nie są to kwoty zbyt niskie, ale jeśli przyłącze ma obsługiwać jakąś placówkę (np. szkołę czy szpital), okazują się akceptowalne. Dodatkowo SpaceX stopniowo wprowadza do oferty pakiet Starlink Business z anteną pozwalającą na osiągnięcie wyższych przepustowości, downlink/uplink wynoszący 150-500 Mb/s i 20-40 Mb/s zamiast 50-250 Mb/s i 10-20 Mb/s, jak w Starlinku. W Stanach Zjednoczonych usługa ma być niemal dokładnie pięć razy droższa niż klasyczny Starlink.
