W witrynie Tesli pojawiły się oferty pracy dla osób, które chciałyby zajmować się Tesla Botem. Humanoidalny robot, którego uznano za fanaberię Muska, będzie rozwijany, by w przyszłości „zastąpić człowieka przy żmudnych pracach”. I, jak sądzimy, wesprzeć go kiedyś na Marsie.
Prototypowy Tesla Bot raczej nie w 2022 roku, skoro brakowało tak kluczowych ludzi?
Na stronie internetowej Tesli pojawiły się ogłoszenia dla inżynierów-mechaników specjalizujących się w aktuatorach (m.in. siłownikach, TUTAJ) i przekładniach (TUTAJ) oraz zaproszenie skierowane do doświadczonych mechatroników (TUTAJ) i ekspertów od modelowania robotów (TUTAJ).
Jako że Tesla Bot to humanoidalny układ posiadający szereg bardzo specyficznych rozwiązań (np. wbudowany komputer FSD), będzie to praca równie awangardowa i odkrywcza, jak niedawne badania nad szczepionkami przeciwko Covid-19. W filmach SF roboty czy cyborgi są na porządku dziennym, jednak w realnym świecie wyczyny robotów Boston Dynamics, które tylko z grubsza przypominają ludzi, przyprawiają o gęsią skórkę. A widoczny na nagraniu Atlas ma zaledwie 8 lat:
Parkour is the perfect sandbox for the Atlas team to experiment with new behaviors. Through jumps, balance beams, and vaults, we push Atlas to its limits to discover the next generation of mobility, perception, and athletic intelligence. https://t.co/xZRNVnhrkc pic.twitter.com/E0ssh45ZCi
— Boston Dynamics (@BostonDynamics) August 17, 2021
Z opisów dwóch ostatnich stanowisk wynika, że poszukiwani są absolutnie kluczowi specjaliści, więc projekt dopiero zaczyna się rozpędzać. Wygląda też na to, że Musk zupełnie poważnie mówił o zastąpieniu ludzi przy żmudnych pracach. Czytaj: o „zatrudnieniu” robotów do fabryk samochodów, by nie musieć się martwić o epidemie, strajki, procesy sądowe czy związki zawodowe.
I nagle okaże się, że „tania siła robocza” nie stanowi żadnej przewagi przy kuszeniu inwestorów. Te najbardziej zaawansowane i najbardziej pożądane firmy będą bowiem miały ekipy pracujące za około 2,8 złotego na godzinę (=4 kWh w taryfie G11).
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: portal Electrek zwrócił uwagę na opis stanowiska dotyczącego aktuatorów. Tesla chce stworzyć „najlepsze z punktu widzenia sprawności, najbardziej gęste pod względem siły układy”. We wstępie pobiegliśmy myślą hen, do Tesla Botów wspierających człowieka na Marsie, ale co, jeśli kalifornijski producent wykorzysta badania nad humanoidalnym robotem do stworzenia lepszych siłowników do drzwi i klap oraz, dajmy na to, dwubiegowej przekładni?
