Xiaomi wprowadziło do oferty w Chinach elektryczne motorowery Xiaomi A1 i A1 Pro. Osiągają maksymalnie do 25 km/h i oferują do kilkudziesięciu kilometrów na jednym ładowaniu. Będzie kolejny po hulajnogach hit, czy okażą się niepraktyczne?
Hulajnogi Xiaomi / 70mai A1 i A1 Pro
Jednoślady zostały zaprojektowane z myślą o osobach raczej niskiego i średniego wzrostu, szczególnie, gdy wziąć pod uwagę ilość miejsca na kolana (zdjęcie na górze). Obydwa modele wyposażono w silniki elektryczne zamontowane w piastach kół. Ich mocy nie podano, znamy natomiast pojemności baterii: 0,768 kWh dla A1 i 0,96 kWh dla A1 Pro.
Producent obiecuje, że pozwolą one na przejechanie do 60 lub 70 kilometrów na jednym ładowaniu, ale trzeba by tę odległość podzielić przez 3, jeśli planujemy jeździć z szybkościami bliskimi maksymalnych.
Baterie można wyciągnąć i zabrać ze sobą do ładowania.
Motorowery dysponują pedałami, gdybyśmy nie chcieli korzystać wyłącznie z napędu elektrycznego. 16-calowe koła, hydrauliczne zawieszenie i hamulce tarczowe z przodu sprawiają, że jazda powinna być o niebo bardziej komfortowa niż jazda hulajnogą – szczególnie po nawierzchniach pokrytych kostką.
> Segway-Ninebot prezentuje elektryczne hulajnogi, które SAME pojadą się naładować
Obydwa modele posiadają kamery Full HD o kącie widzenia wynoszącym 123 stopni, którymi możemy nagrywać jazdę. A1 Pro posiada ponadto pamięć, na której te nagrania mogą zostać przechowane. Ceny elektrycznych motorowerów w okresie promocyjnym startują od 2 999 i 3 999 yuanów dla wersji A1/A1 Pro. Daje to równowartość 1,74 oraz 2,32 tysiąca złotych.
Jednoślady dostępne są obecnie tylko w Chinach, można się jednak spodziewać, że z czasem mogą trafić też na inne rynki.