Jeśli ktoś zarabia na ładowaniu baterii e-hulajnóg w ciągu nocy, nie powinien myśleć o tym jako o źródle zarobkowania na całe życie. Chiński Segway-Ninebot zaprezentował pierwsze egzemplarze e-hulajnóg, które są w stanie same dojechać do punktów ładowania.
Autonomiczne samochody osobowe, tiry, a teraz hulajnogi
Zgodnie z informacjami podanymi przez Reutersa, hulajnoga to model KickScooter T60. Pojazd posiada trzy koła, w tym dwa z przodu, a na rynek ma trafić w 2020 roku. E-hulajnoga wyposażona jest w łączność online i elementy sztucznej inteligencji, które pozwalają jej na samodzielnie, bezobsługowe dotarcie na stację ładowania.

KickScooter T60 podąża do stacji ładowania. Ujęcia idąc od lewej: 1) widok z kamery zamontowanej na hulajnodze, 2) wstępna analiza obrazu, 3) mapa podróży z zarysowanym kształtem hulajnogi (zielone punkty), wytyczoną główną trasą (pomarańczowe kółka) i odchyleniem uwzględniającym przeszkodę (czerwona linia) (c) Segway Robotics
Segway-Ninebot nie zaprezentował funkcji w działaniu. Nie wiadomo też, czy ładowanie będzie bezstykowe, czy może na stacji potrzebny będzie człowiek, który podłączy pojazd do źródła energii.
> Dla UPS już jeździ autonomiczny tir. I… nikt nie zauważył
Cena KickScootera T60 ma wynieść 10 tysięcy yuanów, czyli równowartość 5,6 tysiąca złotych. To o około 3-8 razy więcej niż kosztują dziś elektryczne hulajnogi firmy, które nie posiadają żadnych funkcji sztucznej inteligencji.
Według przedstawiciela firmy Segway-Ninebot, Gao Lufenga, [elektryczne] hulajnogi zastąpią w przyszłości rowery jako środki transportu osobistego na krótkie dystanse. Inwestycja w autonomię może się szybko zwrócić, bo dzięki niej firmy zaoszczędzą na obsłudze.
China’s Ninebot unveils scooters that drive themselves to charging stations https://t.co/SPnF32B1X6 pic.twitter.com/OsPBdw5Ixa
— Reuters Tech News (@ReutersTech) 16 sierpnia 2019