Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Zużycie energii w gospodarstwie domowym z elektrykiem latem a zimą. Jak to wygląda u Was [dane Czytelników]

Ten artykuł zaczął się od maila naszego Czytelnika, który z zaskoczeniem odnotowywał gigantyczny wzrost zużycia energii elektrycznej zimą. Winą obarczył swoją Teslę Model 3 (2019). Z czasem okazało się, że się pomylił, że sprawdził wartości nie z tego licznika, dlatego całkowicie przerobiliśmy tekst wykorzystując nowe i Wasze dane oraz porady.

Samochód elektryczny w domu latem a zimą

Nasz Czytelnik sprawdził, owszem, zużycie energii, ale było to zużycie energii dostarczanej przez PGNiG w postaci… gazu. Licznik energii elektrycznej nie zanotował takich szokujących i skokowych wartości, nawet mimo tego, że Tesla Model 3 stoi pod domem, jest cały czas podłączona, a Pan Tytus chętnie korzysta z odszraniania i nagrzewania kabiny. Skorygowany wykres prezentuje się tak:

Warto zwrócić uwagę na jednoznaczną korelację między średnią temperaturą dla danego miesiąca (żółta linia) i zużyciem gazu (granatowa linia). Przy elektryczności (pomarańczowa linia) wykres jest stosunkowo płaski, różnica między najwyższą a najniższą wartością wynosi 487 kWh, +57 procent do minimum. Z tym zastrzeżeniem, że podczas chłodniejszych miesięcy częściej korzystamy z oświetlenia, więcej gotujemy (święta, niechęć do wychodzenia z domu), więcej energii elektrycznej pobiera też oprzyrządowanie kotła.

Wychodzi zatem na to, że w ogólnym rozrachunku samochód elektryczny dodaje stosunkowo niewiele, choć oczywiście swoje dodaje.

Po zakupie elektryka bardzo skoczyło mi zużycie energii elektrycznej, co robić?

Przede wszystkim: nie panikować. U jednego z naszych Czytelników, który jeździ autami spalinowymi, różnica między latem a zimą to +80 procent. Pan newbie, który 90 procent ładowań wykonuje w domu, po zakupie Tesli odnotował wzrost zapotrzebowania na energię o parędziesiąt procent, chociaż i tak zapłacił za elektryczność mniej więcej 2-3 razy mniej niż za paliwo, które musiałby wlać do samochodu ze zwykłym silnikiem [szacunki redakcji]:

Pan Tomek, który jeździł BMW i3 i Jaguarem I-Pace, zanotował następujące wartości dla domu o powierzchni 200 metrów kwadratowych.

Dodajmy, że dom ma wszystko na prąd i pompę ciepła, oczywiście też na prąd.

Jeśli zatem podejrzewamy, że nasz elektryk zużywa więcej energii niż „powinien”, dobrym rozwiązaniem może być zakup licznika elektryczności zakładanego na przewody. Khar poleca Shelly 3M w cenie około 650 złotych lub polski Zamel MEW-01 za 500 złotych. Zbierane przez nie dane można podglądać bezpośrednio w aplikacji mobilnej.

Dzięki za wszystkie wypowiedzi z bardzo konkretnymi danymi, w przyszłości zapraszamy do dzielenia się takimi kwestiami na Forum Samochody Elektryczne.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version