Kilka dni temu informowaliśmy o nowym konfiguratorze i podgrzewanej kierownicy w Tesli Model 3 Long Range i Performance. Okazuje się, że są dwie kolejne, znacznie donioślejsze zmiany: większy zasięg i szybsze ładowanie samochodów produkowanych od teraz.
Tesla Model 3 LR od kwietnia [teraz] z 614 jedn. WLTP i szybszym ładowaniem
Większy zasięg już widać w konfiguratorze: niedawno Tesla Model 3 LR obiecywała 580 jednostek WLTP, teraz jest to 614 jednostek WLTP (+5,9 proc.). Teoretycznie ta ostatnia wartość powinna odpowiadać do 525 kilometrom realnie w trybie mieszanym [obliczenia www.elektrowoz.pl], ale warto brać poprawkę na podejście Tesli do procedur i chęć maksymalizowania wyników. Jeśli będzie realne 500 kilometrów, to już będzie dobrze.
Druga zmiana, o której dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to szybsze ładowanie wariantu Long Range. Ma być +299 km w 15 minut (+299 jednostek WLTP, czyli +255 km?), przy czym dotyczy to zapewne Superchargera v3, a tych w Polsce jeszcze nie mamy. Jeśli przyjmiemy zużycie energii na poziomie 18 kWh/100 km, otrzymujemy moc ładowania wynoszącą 216 kW. I natychmiast nasuwa nam się skojarzenie z Kią EV6 i Hyundaiem Ioniq 5 – jak gdyby Tesla chciała dopracować krzywą ładowania, by zaoferować wartości podobne do południowokoreańskiej konkurencji.
Obydwie zmiany dotyczą samochodów produkowanych od teraz (kwiecień 2021), nie da się ich osiągnąć aktualizując oprogramowanie w starszych egzemplarzach. Mowa jest tylko o Modelu 3 LR, przy SR+ i Performance sytuacja jest bez zmian. Osoby, które zamówiły auta wcześniej, mają szansę na aktualizację, jeśli nie posiadają jeszcze VIN-u.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: ta zmiana zasięgu… czyżby do Tesli Model 3 LR zaczęła trafiać większa bateria stosowana w Modelu 3 Performance, o której słychać od pewnego czasu?
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: