Napisał do nas Czytelnik, Pan Damian. Otrzymał od Tesli maila, z którego wynika, że przysługuje mu darmowa wymiana karty pamięci eMMC zamontowanej w jednostce multimedialnej (MCU) samochodu. Gdy pojawi się problem, wystarczy, że umówi wizytę w serwisie.
Darmowa wymiana karty eMMC – komu przysługuje?
Dotychczas darmowa wymiana przysługiwała nabywcom Tesli w ramach przedłużonej niedawno gwarancji. Tymczasem nasz Czytelnik jest co najmniej drugim właścicielem samochodu i ma 350 tysięcy kilometrów przebiegu, nie kwalifikował się więc do darmowej naprawy. Aż do teraz.
Z zawartego w mailu opisu Tesli wynika, że do darmowej naprawy kwalifikują się wszystkie Tesle Model S i X wyprodukowane przed marcem 2018 roku, których właściciele otrzymali wiadomość od producenta. Wbudowane w komputer karty o pojemności 8 GB zostaną wymienione na takie o pojemności 64 GB, co powinno odsunąć problem zużycia pamięci o ponad 40 lat.
Jednak Tesla zniechęca do kontaktu z serwisem aż do momentu, gdy nie pojawią się następujące objawy:
- komunikat o degradacji wbudowanej pamięci (po polsku: Degradacja urz. pam. mas. ekranu środkowego),
- nieaktywny, pusty ekran ekran centralny, który nie wraca do życia po resecie komputera.
Firma uspokaja, że problem z komputerem nie blokuje możliwości korzystania z samochodu ani nie ogranicza żadnych jego istotnych funkcji dotyczących kierowania i jazdy. Jednocześnie zachęca do instalacji oprogramowania 2020.48.12, ponieważ pozwala ono na utrzymanie działania kamery cofania, kierunkowskazów (!) oraz odparowania/odmrażania szyby przedniej.
Osoby, które musiały wymienić kartę pamięci ze względu na jej uszkodzenie, i za to zapłaciły, mogą być upoważnione do zwrotu środków. Tesla skontaktuje się z nimi do końca marca 2021 roku. Wymiana eMMC kosztowała dotychczas niecałe 500 złotych plus 1,5 roboczogodziny, czyli w sumie 2 000 złotych. Wymiana całego MCU była droższa.
Zdjęcie otwierające: błąd Degradacja urz. pam. mas. ekranu środkowego. Można jechać. Zaplanuj serwis w aplikacji w Tesli Pana Piotra