Tesla na swoich stronach opublikowała szereg ogłoszeń o pracę dla „Operatorów testowych ADAS”, czyli – jak można się domyślać – ludzi sprawdzających na drogach zaawansowane systemy wsparcia kierowcy (=ADAS), w tym, jak sądzimy, także FSD beta. Ogłoszenie jest aktywne w Austrii, Finlandii, we Włoszech, Holandii, Norwegii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii, Zjednoczonym Królestwie, nawet Turcji. Polski na tej liście nie ma.
Tesla testuje systemy ADAS w Europie
Polski na liście nie ma, ale krążą plotki, że „stanowisko jest już obsadzone przez człowieka od Autopilota” [wersja nr 1] lub też że „jesteśmy już obsługiwani przez Niemców, którzy byli rekrutowani wcześniej” [wersja nr 2]. Interesująco wygląda ogłoszenie dla Hiszpanii, poszukuje się tam nie tylko kierowcy, lecz również inżyniera, inżyniera-technika i praktykanta, jakby planowano nieco szersze rozbudowanie lokalnej komórki (źródło).
W ogłoszeniach pominięto przede wszystkim mniej zaawansowane gospodarczo kraje. Z komentarzy pod wpisem Tesla_Adri, który zauważył proces rekrutacyjny (źródło) wynika, że praca polega na wyjazdach w różne miejsca, by testować tam zachowanie oprogramowania.
Ostatnie posiedzenie Europejskiej Komisji Gospodarczej przy ONZ (UNECE) dotyczące zaawansowanych systemów ADAS miało miejsce w maju, następne zaplanowano na koniec czerwca. Z aktualnych założeń wynika, że we wrześniu 2023 dojdzie do spisania Szkicu nr 3 (ang. Draft 3), który stanie się podstawą do oficjalnych wytycznych dla I fazy testów obejmujących wyłącznie systemy hands-on, czyli z rękami na kierownicy. FSD beta się do nich zalicza, więc w okolicy początku 2024 roku Tesla będzie mogła ubiegać się o dopuszczenie systemu na drogi. Na Twitterze tematykę śledzi Timmy.
