Posiadacze rezerwacji na Tesle Model S i X otrzymali aktualizacje swoich zamówień. Dowiedzieli się, że komputery montowane w ich samochodach nie będą już pozwalały na korzystanie z gier na platformie Steam. Informacja brzmi tak, jakby dotyczyła sprzętu i nie miała wpływu na Modele S i X sprzedane dotychczas. Aplikacja Steam Beta pojawiła się pod koniec 2022 roku, w ramach Tesla Holiday Update.

Nowe Tesle Model S i X bez Steama

Tesle Model S i X otrzymały w 2021 roku w ramach faceliftingu komputer (MCU3) wyposażony w procesor AMD Ryzen oraz samodzielne GPU, AMD Radeon. Producent chwalił się, że układ graficzny ma wydajność 10 teraflopów, zbliżoną do możliwości współczesnych mu konsol do gier (porównaj: Sony PS5). Do tego dochodził jeszcze system dźwięku przestrzennego, który właściciel auta otrzymywał w pakiecie.

Pierwsze plotki o udostępnieniu Steama w Teslach pojawiły się na początku 2022 roku. „Moc obliczeniowa konsoli” w samochodzie miała mieć bardzo konkretne zastosowanie: gdyby auto prowadziło się samo (=FSD, Robotaxi), wtedy człowiek mógłby podłączyć doń pada i zabić nudę korzystając z gier z platformy. Rozrywka w pojazdach miała być dużym rynkiem, który w pewnym momencie – wraz z realnym startem usługi Robotaxi – doznałby potężnego przyspieszenia.

Teraz, po mniej niż 1,5 roku, Tesla przestaje montować w Modelach S i X komputery potrafiące obsłużyć Steama. Modele 3 i Y nigdy takowych nie miały. Nie zanosi się na to, żeby funkcję skasowano z samochodów, które już trafiły do odbiorców, ale ich właściciele nie powinni spodziewać się jej dalszego rozwoju. Wszystko wskazuje na to, że po pierwszym „Wow/Ojej!” z oprogramowania mało kto korzystał, wybierano inne opcje w postaci gier wbudowanych albo YouTube, Spotify czy Netfliksa.

Jak działa(ł) Steam w Tesli, recenzja UrAvgConsumer (w języku angielskim):

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: