W Europie zaczęło się pojawiać oprogramowanie Tesli w wersji 2024.20.6 a wraz z nim w Szwajcarii zadebiutował nowy mechanizm automatycznego parkowania dla samochodów bez czujników ultradźwiękowych (USS). Funkcja wykorzystuje sztuczną inteligencję rozwijającą się w ramach FSD, ale samochód nie musi mieć wykupionego FSD ani – co oczywiste – aktywnego (Nadzorowanego) FSD, powinien natomiast posiadać pakiet Rozszerzonego Autopilota (EAP).
Nowy Autopark powolutku wchodzi do Europy
W marcu 2024 roku Elon Musk ogłosił wprowadzenie ulepszeń w systemie przywoływania (Summon) oraz automatycznego parkowania (Autopark), bo obydwa mechanizmy od dawna się o to prosiły, nawet na terenie Stanów Zjednoczonych, gdzie nie obowiązują obostrzenia UNECE. Przy okazji Autopark miał zmienić nazwę na Banish (pol. Wygnaj) i miał zostać udostępniony samochodom bez czujników ultradźwiękowych.
W Ameryce Północnej funkcje pojawiły się w ramach software 2024.2.11, najpierw dostała je wąska grupa pracowników i wybrańców, później trafiły do szerszej grupy kierowców. W Europie trzeba było na nie poczekać przynajmniej do firmware 2024.20.6. Teraz zauważono je w Szwajcarii, która, choć znajduje się poza Unią Europejską, respektuje dyrektywy UNECE:
Tesla Autoparken mit 2024.20.6 pic.twitter.com/v8A32605Gf
— Rusty (@RealRusty) June 27, 2024
Z mechanizmu automatycznego parkowania skorzystają tylko ci właściciele Tesli, którzy zdecydowali się na zakup Rozszerzonego Autopilota (+19 500 zł) lub zawierającego wszystkie jego składniki systemu Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy/FSD (+39 000 zł). Zgodnie z sugestiami Elona Muska z końca 2023 roku, w przyszłości Autopark może zostać wzbogacony o funkcję Tap to Park, dzięki której możliwe będzie kliknięcie na ekranie przycisku „Zaparkuj”, a następnie wyjście z samochodu, by ten sam zajął właściwe dla siebie miejsce.
