Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, od dziś, 11 lipca 2019 roku, możliwe jest ubieganie się o profesjonalne tablice rejestracyjne. Są to tablice z zielonymi literami na białym tle, które przez wiele mediów zostały nazwane „zielonymi tablicami rejestracyjnymi”. Tymczasem chodzi o dwie zupełnie różne kwestie.
Tablice z zielonymi literami a zielone tablice rejestracyjne
Tablice rejestracyjne z białym tłem i zielonymi literami to tak zwane profesjonalne tablice rejestracyjne. Umożliwią one szybkie i tańsze rejestrowanie samochodów przeznaczonych do jazd testowych lub celów homologacyjnych – bez możliwości długoterminowej normalnej eksploatacji. Profesjonalne tablice rejestracyjne wraz z dowodem będzie mógł wydawać importer lub dealer, który uprzednio uzyska właściwe uprawnienia oraz zakupi blankiety profesjonalnych dowodów rejestracyjnych (źródło).
Mają one wyglądać tak:
Profesjonalne tablice rejestracyjne nieco różnią się od typowych tablic rejestracyjnych. Pierwsza litera oznacza województwo (tutaj: „L”), ale po niej następuje liczba symbolizująca powiat (tutaj: „24”). Kolejne cyfry oznaczają wyróżnik przydzielony w decyzji – trzecim znakiem jest zawsze litera „P”. Druga seria znaków może być liczbą (np. „31”), ale może też być oznaczeniem cyfrowo-literowym (np. „2K”, patrz powyżej). W tym oznaczeniu nie mogą jednak zostać wykorzystane litery B, D, I, O i Z ze względu na zbyt duże podobieństwo do cyfr 8, 0, 1 i 2 (źródło).
Profesjonalne tablice rejestracyjne to nie to samo, co zielone tablice rejestracyjne, które powinny być wydawane od 1 stycznia 2020 roku. Do ich uzyskania mają być uprawnieni właściciele samochodów czysto elektrycznych (BEV) oraz aut zasilanych wodorem (FCEV), którzy dziś otrzymują nalepki EE lub H.
Zielone tablice rejestracyjne prawdopodobnie będą prezentowały się tak: