Polskie Ionity nie dla firm, Bonnet wymaga wskazania kraju, na liście nie ma Polski. Ach joj

Elektrowóz chyba napsocił. Zaledwie kilka dni po tym, jak za naszym Forumowiczem opisaliśmy aplikację Bonnet i możliwość taniego ładowania na stacjach Ionity, startup zdecydował się na radykalną zmianę regulaminu. Część zmian weszła w życie z miejsca, część wejdzie zaraz. Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest wyrzucenie Polski z listy obsługiwanych krajów.

Aplikacja Bonnet na razie nie dla Polaków, chyba że…

Najważniejsza nowość to konieczność wskazania kraju, w którym stacjonujemy. Aplikacja pyta o to od środy, 15 czerwca. W środę, 22 czerwca, wskazanie państwa stanie się obowiązkowe. Gdy je wybierzemy, otrzymamy stawki w lokalnej walucie. Na liście obsługiwanych krajów jest Zjednoczone Królestwo, Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja i Włochy. Nie ma na niej Polski.

Jak twórcy aplikacji uzasadniają tę zmianę? Otóż piszą, że chcą się skupić na wzroście w wybranych państwach. W pozostałych (czytaj: w Polsce) być może pojawią się w przyszłości. Ze świadectw naszych Czytelników wynika, że na razie wszystko działa, ale najpóźniej 22 czerwca nasi Czytelnicy staną przed trudnym wyborem. Albo wskażą jako kraj Polskę i zostaną odcięci od sieci, albo też wprowadzą aplikację w błąd wybierając np. Niemcy i złamią w ten sposób regulamin oraz narażą się na inne konsekwencje, wśród nich choćby na odcięcie aplikacji wtedy, gdy będzie najbardziej potrzebna – podczas podróży zagranicznej [spekulacje www.elektrowoz.pl].

To nie wszystko: przedpłacona ilość kilowatogodzin (Bonnet nazywa je refills, uzupełnieniami) jest ważna tylko w kraju, który wskażemy jako macierzysty. Gdy z niego wyjedziemy, będziemy rozliczać się zgodnie ze stawką płać-jak-jedziesz (ang. pay-as-you-go, PAYGO), która jest o około 40 procent niższa od stawek Ionity bez abonamentu (źródło, za wskazaniem nabrU). Dla Niemiec wynosi ona 0,41 euro/kWh, równowartość 1,92 zł/kWh.

Ionity nie dla firm

Nie najlepsze wieści płyną też ze strony Ionity. Nasi Czytelnicy otrzymują pierwsze miesięczne rozliczenia operatora. Jak się okazuje, choć firma stacjonuje w Unii Europejskiej, nie wystawia faktur do Polski. Nie obsługuje też przedsiębiorców, przynajmniej w takiej formie, jakiej moglibyśmy się spodziewać. Niezależnie od tego, jak się zarejestrujemy, przy każdym ładowaniu będziemy obsługiwani jak osoby fizyczne.