Jeden z naszych Czytelników, który zarejestrował się w poprzednim programie dopłat do aut elektrycznych, ale nie zdołał z niego skorzystać, otrzymał interesującą wiadomość z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wynika z niej, że dopłaty do samochodów elektrycznych powinny wystartować na przełomie czerwca i lipca 2021 roku, czyli mniej więcej rok po starcie pierwszego naboru wniosków.

Kolejny nabór wniosków o dopłaty do elektryków za 2,5 miesiąca?

Z maila, który przyszedł do naszego Czytelnika, dowiadujemy się, że nabór w ramach „nowego programu priorytetowego” planuje się na przełom II/III kw. 2021 roku oraz że nabór wniosków odbywać się będzie w trybie ciągłym w latach 2021-2025 do wyczerpania alokacji.  Pierwsza informacja wygląda logicznie (start w rocznicę), druga z kolei prezentuje się intrygująco, dlatego warto ją objaśnić. Otóż już poprzedni nabór wniosków odbywał się „w trybie ciągłym”, jednak ta „ciągłość” dotyczyła ściśle określonego przedziału czasowego (26 czerwca – 31 lipca). „Ciągłość” jest tutaj bowiem przeciwieństwem naboru w trybie konkursowym, gdzie dofinansowanie otrzymują autorzy najlepszych wniosków.

Umowy w ramach poprzedniego programu mogły być podpisywane do 30 czerwca 2021 roku, nowy nabór wniosków mógłby więc wystartować 1 lipca. Albo, ogólniej, w lipcu 2021 roku. Dodajmy, że to wszystko piszemy w trybie przypuszczającym, bo ostatni program wielokrotnie przekładano.

W komunikacji zapowiedziano jeszcze jedną zmianę. Otóż z nowej wersji programu może zniknąć wymóg pokonywania co najmniej 10 tysięcy kilometrów rocznie. Wcześniej zastosowano go, by zrealizować cele dotyczące obniżenia emisji dwutlenku węgla. Nakaz brzmiał kuriozalnie, ale miał sens. A co pojawi się teraz? Nie wiemy.

Nasz Czytelnik wychwycił wreszcie, że dokument pp_zielony_samochod.pdf (patrz TUTAJ) został zmodyfikowany. Pojawił się tam punkt 7.3.1.n:

w przypadku braku możliwości ustanowienia zabezpieczenia w postaci cesji praw z polisy ubezpieczeniowej OC oraz AC, o której mowa w lit. j), w uzasadnionych przypadkach dopuszcza się możliwość wypłaty dotacji po upływie okresu trwałości, o którym mowa w lit. i) bez konieczności ustanawiania zabezpieczenia.

Innymi słowy: jeśli nie będziemy mieli możliwości dokonania cesji ubezpieczenia na rzecz NFOŚiGW – chodzi o możliwość odzyskania dofinansowania w razie uszkodzenia czy kradzieży samochodu – Fundusz może warunkowo wypłacić nam pieniądze po dwóch latach eksploatacji samochodu. Czyli po okresie obowiązkowej eksploatacji.

W naborze wniosków o dopłaty do aut elektrycznych w roku 2020 mieliśmy do czynienia z trzema równoległymi programami. Osoby fizyczne mogły ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 15 procent ceny nabycia samochodu elektrycznego, czyli maksymalnie 18 750 złotych przy cenie samochodu wynoszącej maksymalnie 125 000 złotych.

Zdjęcie otwierające: pieniądze (c) Narodowy Bank Polski

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: