Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w niemieckim konfiguratorze pojawiły się nowe, wyższe moce ładowania Volkswagena ID.3. Model z baterią 45 (48) kWh może teraz uzupełniać energię z mocą do 110 kW (w szczycie) zamiast dotychczasowych 50 kW, wariant z baterią 58 (62) kWh obsługuje do 120 kW zamiast dotychczasowych 100 kW.
Wyższe moce maksymalne to minimalnie krótszy postój na stacji ładowania
Obydwie wartości oznaczają maksimum i wymagają optymalnych warunków przyłączenia (np. temperatury ogniw) oraz odpowiedniej ładowarki. Deklarowany przez producenta czas ładowania od 5 do 80 procent skrócił się z 38 do 35 minut (w polskim konfiguratorze jest 35 minut dla 100 kW, patrz poniżej). Jak sugeruje Nextmove, wyższe moce ładowania mają być dostępne również dla posiadaczy starszych ID.3. Aktualizacja oprogramowania ma się pojawić latem bieżącego roku, niewykluczone, że będzie płatna.
Łatwo przeliczymy, że maksymalna moc ładowania dla VW ID.3 45 kWh podniosła się aż do 2,44 C (2,44 x pojemność baterii). Przy VW ID.3 58 kWh mamy już tylko 2,07 C zamiast dotychczasowego 1,72 C. Czy to oznacza, że w przyszłości wariant 58 kWh może zostać jeszcze bardziej podkręcony i osiągać na ładowarkach 141,5 kW (=2,44 x 58)? To nie jest takie oczywiste: granicą może być tutaj wydajność systemu chłodzącego, jak też chęć producenta do zarezerwowania wyższych mocy ładowania dla aut segmentu premium (np. Audi).
Co ciekawe, upgrade pojawił się tylko przy wersji VW ID.3 z najmniejszą i środkową baterią. Wariant z największymi akumulatorami o pojemności 77 (82) kWh nadal oficjalnie obsługuje do 125 kW mocy i uzupełnia energię od 5 do 80 procent w 38 minut. Gdyby tylko podbito go do poziomu edycji 58 kWh (2,07 C), na ładowarkach rozpędzałby się do 159 kW i przeskoczyłby tym samym Audi e-tron.
Aktualnie znana jest tylko cena podniesienia maksymalnej mocy ładowania z 50 na 110 kW w wariancie 45 kWh. Wynosi ona w Niemczech 650 euro, co w Polsce odpowiadałoby kwocie 3 020,5 złotych: