Niemiecki ADAC przeprowadził test systemów hamowania awaryjnego w najnowszych modelach samochodów. Okazało się, że wśród aut elektrycznych posiadających takie mechanizmy najgorszy wynik osiągnęło Porsche Taycan. Słabiej od niego wypadł tylko VW e-Up, który… w ogóle nie dysponuje tą technologią.
Systemy hamowania awaryjnego mają wyręczać kierowcę w sytuacjach podbramkowych. Gdy na ulicy nagle pojawia się człowiek – dziecko? rowerzysta? – każdy zaoszczędzony na czasie reakcji ułamek sekundy może decydować o zdrowiu czy nawet życiu nieuważnego uczestnika ruchu drogowego.
> SZWECJA. Tesle poza listą najbezpieczniejszych samochodów. Ulegają… zbyt małej liczbie wypadków
W teście ADAC okrągłe zero osiągnęły auta, które w ogóle nie oferują takiej funkcji: DS 3 Crossback, Jeep Renegade i trio Volkswagen e-Up / Seat Mii Electric / Skoda CitigoE iV. Jednak najbardziej po głowie oberwało Porsche Taycan:
Porsche Taycan: słaba reakcja i źle zaprojektowane siedzenia (!)
Otóż elektryczne Porsche miało problemy z hamowaniem awaryjnym, gdy poruszało się z szybkością 20 km/h lub niższą. A przecież mówimy tutaj o samochodzie, który w tym przedziale powinien zatrzymywać się na dystansie 2-4 metrów, czyli mniej niż jednej długości typowego auta!
Ale to nie wszystko. ADAC skrytykował Taycana również za siedzenia. Zdaniem specjalistów ich górna część została źle zaprojektowana, dlatego podczas zderzenia istnieje ryzyko odniesienia obrażeń kręgosłupa w odcinku szyjnym u pasażerów siedzących zarówno z przodu, jak i z tyłu (źródło).
> Tesle przyspieszają same z siebie? Nie. Ale hamowanie bez powodu już im się zdarza [wideo]
Liderem zestawienia okazał się Volkswagen T-Cross (95,3 procent), na drugim miejscu ulokował się Nissan Juke, na trzecim – Tesla Model 3. Gdyby wyciągnąć z tabeli wyłącznie auta elektryczne, ranking ADAC prezentowałby się następująco (wraz z wynikami):
- Tesla Model 3 – 93,3 procent,
- Tesla Model X – 92,3 procent,
- Mercedes EQC – 91,5 procent,
- Audi e-tron – 89,4 procent,
- Porsche Taycan – 57,7 procent.
VW e-Up, Skoda CitigoE iV oraz Seat Mii Electric otrzymały 0 procent.
Całe badanie można obejrzeć TUTAJ, a poniżej znajduje się kompletna tabela z wynikami: