Centrum Badania Wypadków Drogowych przy australijskim Monash University sprawdziło, jak kolor samochodu wpływa na prawdopodobieństwo, że będzie brał on udział w zdarzeniu drogowym. Okazało się, że dwa najczęściej wybierane kolory nadwozi to srebrny, na drugim miejscu znalazł się biały. Jednak o ile samochody białe najrzadziej brały udział w kolizjach, o tyle przy autach srebrnych prawdopodobieństwo wypadku było o 10 procent wyższe niż dla lakieru białego.
Badanie nie jest nowe, pochodzi z 2007 roku (źródło), zostało oparte na jeszcze starszych danych, ale uznaliśmy, że warto je opisać
Kolory lakierów gwarantujące bezpieczeństwo i jego brak
W najmniejszej liczbie zdarzeń drogowych uczestniczyły auta białe, w ich pobliżu lokowały się samochody kremowe i żółte. Dlaczego? Zasugerowano, że może chodzić o wyróżnianie się z tła, po prostu jasne kolory najłatwiej zauważyć, kierowcy innych pojazdów mają więcej czasu na reakcję, zatem jest szansa, że do kolizji nie dojdzie. Kolor biały uczyniono wyznacznikiem, odnoszono do niego wszystkie inne barwy.
Najbardziej niebezpieczne okazały się samochody czarne, wyższe ryzyko kolizji było zawsze, niezależnie od pory dnia, przy czym najgorsze okazały się świt i zmierzch. Statystycznie wyższe ryzyko wypadków dotyczyło też lakieru srebrnego, czerwonego, niebieskiego, zielonego i szarego. Średnie ryzyko wypadku w stosunku do aut białych było dla czarnych nadwozi wyższe o 12 procent, dla szarych – o 11 procent, dla srebrnych – o 10 procent.
Podczas świtu lub zmierzchu ryzyko kolizji z uczestnictwem samochodu czarnego było aż o 47 procent wyższe niż przy nadwoziu białym, auta z napędem na obie osie ulegały wypadkom częściej niż te z napędem na jedną oś. Przy pojazdach w mniej bezpiecznych kolorach ryzyko obrażeń było wyższe niż przy samochodach białych.
Z badania usunięto pojazdy komercyjne (głównie białe) i taksówki (głównie żółte), żeby nie zaburzać jego wyników. Jako główną słabość podano słabą kategoryzację kolorów opartą na 17 głównych barwach, bez uwzględniania licznych odcieni. Zasugerowano również, że wydawałoby się nieintuicyjny wynik koloru srebrnego – który przecież jest raczej jasny niż ciemny – to wynik zlewania się samochodów z nawierzchnią dróg.
Nie przegap nowych treści, OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: