Na Twitterze pojawił się wykres krzywej ładowania Tesli Model S Plaid, najnowszego wariantu Modelu S. Na Superchargerze trzeciej generacji (v3) samochód od 10 do 30 procent trzyma stabilne 250 kW, później obniża moc, ale nawet przy 90 procent baterii osiąga ponad 40 kW. Oczywiście przy optymalnych warunkach; zimą lub z niedogrzaną baterią może być gorzej.

Krzywa ładowania Tesli S Plaid

Dwa najważniejsze wnioski płynące z tej krzywej ładowania to 1) konieczne korzystaj z Superchargerów v3 (w Polsce: 1 lokalizacja w Lućmierzu), 2) staraj się tak planować drogę, żeby po dojechaniu na miejsce mieć baterię rozładowaną do 10 procent, by uzupełnić 20 procent baterii z maksymalną dostępną mocą.

Jest jeszcze trzecia istotna informacja: jeśli Tesla Model S Plaid osiąga 560 kilometrów EPA na baterii, to przedział 10-30 procent odpowiada za 112 kilometrów przy spokojnej jeździe i niecałe 80 km przy jeździe autostradowej (zakładamy 90 kWh użytecznej pojemności baterii Modelu S Plaid). Dla bezpieczeństwa obniżmy tę ostatnią wartość do 75 km – tyle autostradowego zasięgu w 4 minuty 20 sekund. Po 10-11 minutach postoju będzie około 150 kilometrów na autostradzie i około 220 kilometrów w warunkach podmiejskich [wstępne obliczenia www.elektrowoz.pl].

Progi są następujące:

  • 10-30 procent – 250 kW,
  • 30-40 procent – 250 -> 180 kW,
  • 40-50 procent – 180 -> 140 kW,
  • 50-60 procent – 140 -> 110 kW,
  • 60-70 procent – 110 -> ~86 kW,
  • 70-80 procent – 86 -> 60 kW.

Na Superchargerze v3 samochód osiąga lepsze moce ładowania niż Audi e-tron w przedziale od 10 do niecałych 50 procent, lepsze niż Mercedes EQC od 10 do 60 procent. Jeśli zatem bardzo nam się spieszy i mamy niedaleko, warto rozważyć uzupełnianie energii w przedziale 10-50 lub 10-60 procent. Ale nawet po przekroczeniu granicy 60 procent moce ładowania są godne pozazdroszczenia.

Oto inna krzywa ładowania od 24 procent uwzględniająca upływ czasu (źródło):

Z pomiaru MotorTrend wynika, że nawet na Superchargerach v3 Tesle Model S Plaid nie osiągną mocy ładowania wyższej niż około 250 kW. Do zapowiadanych przez Muska podczas premiery 280 kW na razie trochę jeszcze brakuje – zanosi się natomiast na to, że identycznie będzie wyglądała krzywa ładowania Tesli Model S Long Range po faceliftingu.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: