Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poinformował, że od 1 września wstrzymuje przyjmowanie wniosków o dopłatę do samochodu elektrycznego „Mój elektryk” w ścieżce bankowej (leasing, najem). Powodem jest [prognozowane] wyczerpanie się pieniędzy. Zgodnie ze statystykami z dnia 15 sierpnia, złożono 16 179 wniosków na 662 miliony z 660 milionów złotych przypisanego budżetu. Wypłacono 657,3 miliona złotych dofinansowań.
Bez dofinansowania NFOŚiGW „Mój elektryk” w bankach i instytucjach leasingowych
W połowie sierpnia mówiono o zaledwie 2 procent wolnego budżetu w ścieżce bankowej, podczas gdy osoby fizyczne miały do dyspozycji jeszcze 25 procent a firmy i inne organizacje aż 43 procent przypisanego budżetu (źródło). Co najważniejsze: dofinansowania przekazywane w ramach ścieżki bankowej (leasingi, najmy) korzystały z największej kupki pieniędzy, do wydania było aż 660 milionów (68,8 proc.) z 960 milionów złotych:
Alokacje i wydane pieniądze w ramach różnych ścieżek dofinansowania w programie „Mój elektryk” (c) NFOŚiGW
NFOŚiGW informuje o wstrzymaniu przyjmowania wniosków od 1 września do 31 grudnia 2024 roku (źródło), nabór wniosków ma zostać „wznowiony z wykorzystaniem nowego źródła finansowania”, co wskazuje nam czas startu nowego programu dopłat do samochodów elektrycznych z pieniędzmi z Krajowego Planu Odbudowy (przełom 2024/2025 lub początek 2025 roku). To potwierdza informacje, które jako redakcja Elektrowozu mieliśmy skądinąd, że choć o kolejnej transzy dofinansowań mówi się wstępnie już w kontekście września 2024, to realne działania mogą rozpocząć się dopiero na początku 2025 roku, gdy zostaną dopracowane mechanizmy formalne. NFOŚiGW uspokaja, że przy nowym budżecie możliwe będzie składanie wniosków o dopłatę do samochodów kupionych w II połowie 2024 roku.
Co to oznacza dla osób, które chciałyby kupić samochód elektryczny w leasingu / najmie (ścieżka bankowa) do końca 2024 roku? Jeżeli już złożyły wniosek – kompletnie nic, zapewne otrzymają dofinansowanie, o ile dokumentacja spełni wymogi formalne. Jeżeli dopiero przymierzają się do zakupu (czy to dziś, czy za miesiąc), zapewne będą musiały wyłożyć pieniądze na opłatę wstępną, którą dotychczas instytucje finansowe pokrywały z dofinansowania NFOŚiGW. Zwrot otrzymają, gdy będzie budżet. Jeżeli wniosek zostanie zaakceptowany przed 1 września, mają szansę jeszcze w tym roku, jeśli nie zostanie zaakceptowany, pieniądze wrócą do nich, kiedy ruszy nowa edycja programu dopłat.