Podczas premiery Kii EV9 producent zapowiedział, że będzie to pierwszy model zwiększający strumień przychodów firmy z usług cyfrowych. W Stanach Zjednoczonych wprowadził słowa w życie. Z elektrycznym SUV-em otrzymujemy za darmo zupełnie podstawowy pakiet, a jeśli potrzebujemy jakiejkolwiek „oczywistej” funkcji, musimy za nią słono zapłacić. Nawet 19,99 dolara miesięcznie, równowartość 77 złotych netto.
Kia EV9 i cyfrowe abonamenty. Stać cię na auto dla dużej rodziny? To stać cię też na to
Kia EV9 oferowana jest w Stanach Zjednoczonych z czterema planami. Pierwszy Lite jest bezpłatny przez maksymalnie 5 lat, w zależności od regulaminu – tylko dla pierwszego lub dla wszystkich kolejnych właścicieli. W jego ramach możemy korzystać z aplikacji mobilnej, podglądać poziom naładowania auta czy otrzymywać powiadomienia o konieczności odwiedzenia serwisu (źródło).
Drugi w kolejności jest plan Care, który kosztuje 5,99 dolara miesięcznie lub 59 dolarów przy płatności rocznej (odpowiednio: 23,1 i 227,2 złotego netto). To odpowiednik wersji Lite dla tych, którym skończył się darmowy okres testowania Lite. Jeśli chcemy zarządzać klimatyzacją z poziomu aplikacji mobilnej, musimy wykupić plan Plus za 14,99 dolara miesięcznie lub 149 dolarów rocznie (odpowiednio: 57,7 i 573,8 złotego netto). Przy okazji dostaniemy też możliwość sprawdzenia lokalizacji samochodu.
Jeżeli interesują nas aktualizacje online, poprawki błędów itd., wtedy musimy wykupić plan Ultimate za 19,99 dolara miesięcznie lub 199 dolarów rocznie (odpowiednio: 77 i 766,3 złotego netto). Jest on o tyle ważny, że pozwala na odzyskanie skradzionego samochodu czy nawet zdalne jego unieruchomienie. W ramach tego abonamentu zyskamy także możliwość pobierania aktualizacji map online, chociaż nie przez WiFi, bo tego auto nie potrafi.

Bez planu Ultimate mapy i oprogramowanie nawigacyjne też możemy zaktualizować, wystarczy ściągnąć je komputer i przegrać na klucz USB – ale aktualizacji oprogramowania już w ten sam sposób nie przeprowadzimy, nie mówiąc o namierzaniu utraconego auta. Z kolei wgranie nowych wersji oprogramowania pokładowego możemy przeprowadzić tylko w serwisie przez „podłączenie do komputera”. Co zostanie odpowiednio rozliczone, ma się rozumieć.