W pewnym okresie w komentarzach na Elektrowozie pojawiały się głosy, że obraz z kamer cofania pojawia się na wyświetlaczu z dużym opóźnieniem. Producent twierdzi, że problem dotyczył zaledwie 947 egzemplarzy aut i że auta otrzymają (otrzymały?) aktualizację oprogramowania, bo jest to prawdopodobnie błąd software’owy.
Tesla Model 3/S/X. Obraz z kamery cofania z dużym lagiem? Jest/będzie aktualizacja
Wspomniana liczba wygląda dość zaskakująco, jeśli wziąć pod uwagę, że nawet w Polsce widzieliśmy (my = redakcja) co najmniej dwa różne komentarze na ten temat. Producent twierdzi, że błąd pojawiał się w Teslach Model S i X z lat 2018-2019 oraz Teslach Model 3 wyprodukowanych w okresie między 2017 a 2020 i wyposażonych w platformę sprzętową (Komputer Autopilota) w wersji 2.5. Problem dotyczył firmware’u w wersjach od 2021.44.25 do 2021.44.25.2 (źródło).
Kłopot objawił się w grudniu 2021 roku, namierzono go 11 marca 2022 roku. Zgodnie z terminologią amerykańskiej Krajowej Administracji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nazwano go „akcją przywoławczą”, choć „przywołanie” polega/będzie polegać na aktualizacji software’u. Nie wiadomo, czy update było już rozesłane, czy dopiero zostanie upublicznione. Producent będzie musiał dodatkowo powiadomić listownie właścicieli problematycznych aut.
Tesla odnosi się do norm amerykańskich, które wymagają, żeby obraz z tylnej kamery pojawił się na ekranie po maksymalnie 2 sekundach od włączenia trybu jazdy do tyłu (R). Tymczasem we wspomnianych wersjach firmware’u widok z kamery cofania się nie pojawiał, ponieważ komputer… się resetował. Restart sprzętu nie wywoływał żadnych innych perturbacji, wszystkie pozostałe kontrolki były normalnie widoczne.
Zdjęcie otwierające: Tesla Model 3 podczas cofania (c) My Electric Earth / YouTube