Od Pani Agnieszki dostałem dwie ilustracje z krótkim komentarzem. 30 marca odebrała swoją Teslę Model 3. Dzień wcześniej zamontowała na dachu panele fotowoltaiczne. Na dystansie niemal 3 tysięcy kilometrów zużyła 500 kWh energii, tymczasem jej panele wytworzyły ponad dwa razy tyle.

Prąd z węgla czy prąd ze słońca? Sam wybierasz

W ostatnich dniach jej Tesli Model 3 stuknęło dokładnie 500 kWh (0,5 MWh) zużytej energii przy dystansie dokładnie 2 979 kilometrów. Czyli jej samochód – Tesla Model 3 Dual Motor AWD nie-Performance – potrzebował średnio 16,8 kWh na 100 km. Osiemdziesiąt procent dystansu, jaki pokonuje, stanowią autostrady – ale jeździ raczej zgodnie z przepisami, tylko czasem wciśnie trochę mocniej.

Panie Agnieszka mieszka w Belgii, a belgijska pogoda jest zbliżona do polskiej: są i chmury, i słońce, i bardzo podobne temperatury. Od momentu uruchomienia instalacja wytworzyła 1,22 MWh energii. To 18 paneli o mocy 315 Wp każdy, co daje łącznie 5,67 kWp mocy. Instalacja skierowana jest na południowy zachód, więc szczyt w generowaniu energii przypada na godziny popołudniowe.

> Udziałowcy BMW zirytowani. Chcą ostrzejszej walki z Teslą, pojawiają się sugestie o dymisji prezesa

Tego dnia, gdy rozmawialiśmy (23 maja) elektrownia na dachu wyprodukowała do 8.22 rano zaledwie 0,491 kWh energii. To mało, wystarczyłoby na przejechanie Teslą zaledwie 3 kilometrów. Ale statystyki obejmujące nieco dłuższe okresy są już znacznie milsze dla oka: wytworzone w ciągu miesiąca 470 kWh energii to tyle, ile Tesla zużywa w ponad 1,5 miesiąca. A całkowita produkcja elektrowni słonecznej na dachu (1,22 MWh) to 244 procent zapotrzebowania samochodu w tym samym okresie – czyli samochód skonsumowałby około 41 procent tego, co wytworzyły panele na dachu.

Przełóżmy to na sytuację w Polsce. Załóżmy, że przez cały dzień w domu nie ma praktycznie nikogo, a cała energia zostaje oddana do sieci elektroenergetycznej. Do domu wracamy nocą i odbieramy 80 procent tego, co wyprodukowaliśmy (dlaczego 80 procent? Patrz: Czy na energii oddanej przez V2G można zarobić? Lub chociaż zaoszczędzić?), na przykład w celu naładowania samochodu elektrycznego. Wtedy przez cały okres eksploatacji, kiedy Tesla zużyła 470 kWh, my możemy odebrać 976 kWh. Samochód skonsumuje nam zatem około 48 procent energii, a resztę będziemy mogli zagospodarować w inny sposób.