Podczas jazd testowych różnymi samochodami elektrycznymi przy pierwszym ładowaniu zawsze miałem kłopot, jak podjechać do ładowarki, żeby przewody sięgnęły do portu. Bo trzeba było właściwie zaparkować. W trakcie oczekiwania na uzupełnienie energii zauważyłem pewną niewielką strzałkę, która chyba rozwiązała mój problem.

Strzałeczka jest mała, ale ważna

Otóż na licznikach wielu elektryków jest ikonka albo stacji ładowania, albo też baterii (w odróżnieniu od charakterystycznej kontrolki akumulatora 12 V). Pierwsza wygląda po prostu jak ładowarka, druga ma postać kilku ułożonych obok siebie płyt (modułów? ogniw?). Obok tej ikonki znajduje się strzałka.

Jeśli strzałka skierowana jest do stacji ładowania, jeśli obok niej pojawia się jeszcze sylwetka samochodu, oznacza ona, że do punktu ładowania należy podjechać w zaprezentowany sposób. Na przykład Kia e-Soul podjeżdża do stacji ładowania przodem, bo klapka znajduje się z przodu, na atrapie chłodnicy:

Wydaje nam się, że podobną interpretację należy stosować w przypadku Renault Zoe (port ładowania z przodu), choć tam sylwetki auta zabrakło. Możliwe zatem, że strzałeczka mówi po prostu, że przejedziemy 300 kilometrów, a następnie będziemy musieli odwiedzić stację ładowania:

Mercedes EQC ma strzałkę, niewielki trójkącik widoczny przy ikonie baterii. Strzałka wskazuje prawą stronę, port ładowania znajduje się po prawej stronie z tyłu samochodu. Podobne oznaczenie stosują też inni producenci, choć w przypadku BMW nie kojarzymy ich w i3, ale w iX już jest. Jest też w Audi Q4 e-tron, w Kii EV6 czy Hyundaiu Ioniqu 5, choć tam bateria/stacja ładowania została zastąpiona ikoną wtyczki:

Strzałka przy ikonie baterii w Mercedesie EQC

Strzałka wskazująca lokalizację portu ładowania w BMW iX

Ikona baterii i informacja o lokalizacji portu ładowania w Audi Q4 e-tron

Hyundai Ioniq 5 – strzałka informująca o lokalizacji portu ładowania

Kia EV6 – lokalizacja portu ładowania wskazywana przez strzałkę przy wtyczce

Po obejrzeniu powyższych zdjęć mógłby pomyśleć, że ta strzałka ZAWSZE wskazuje prawą stronę, ale to nieprawda. Na przykład w Audi e-tron przy symbolu baterii strzałki są po obu stronach. Bo auto ma porty ładowania na obu błotnikach z przodu:

W niektórych samochodach nie zauważyliśmy żadnych strzałeczek (np. VW ID.4, Volvo XC40 Recharge, Tesle), na ekranach pojawiają się natomiast wizualizacje z umiejscowieniem portu ładowania. Wtedy komunikat jest jeszcze bardziej oczywisty.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: przeglądając powyższy materiał zauważyliśmy, że dochodzi do pewnej standaryzacji w nowych samochodach producentów należących do konsorcjum Ionity. Otóż porty ładowania lokowane są z tyłu po prawej stronie. Tesle mają zawsze gniazdo ładowania po lewej stronie, inne firmy stosują różne rozwiązania. Ujednolicenie lokalizacji gniazda ładowania byłoby ciekawym twistem w stosunku do samochodów spalinowych, gdzie wlewy paliwa celowo montuje się to na prawych, to na lewych stronach nadwozia.

Zdjęcie otwierające: liczniki informujące o boku, na którym jest port ładowania oraz zdjęcie tegoż Mercedesa EQC podłączonego do stacji ładowania.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]