Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Jak rozpoznać, czy Tesla Model Y ma baterię z ogniwami CATL czy BYD? Nie jest łatwo [akt.]

Po wczorajszych obniżkach cen Tesli Model Y w komentarzach pojawiły się pytania, jak odróżnić wariant z baterią zbudowaną w oparciu o ogniwa BYD od tej, w której wykorzystywane są ogniwa CATL. Na pewno kupując wersję nie-Long Range Napęd na Tylne Koła (RWD) dostaniemy pakiet z jednymi z nich, co symbolizuje litera „F” na 7. miejscu VIN-u („E” oznacza ogniwa wysokoniklowe wariantów Long Range i Performance).

Ale jak odróżnić, czy dostawcą tychże ogniw był CATL czy BYD?

Aktualizacja 2024/04/11: finalną odpowiedź da nam zawsze lektura świadectwa homologacji, ponieważ sama Tesla stara się ukryć informacje o ogniwach, bywało też tak, że litery na 7. miejscu były przypisywane niewłaściwie. Na wielu forach, nawet specjalistycznych, podpowiedzi są mylące, również pierwsza wersja tego artykułu była nieścisła. Istnieją samochody, które jednoznacznie zidentyfikowano jako posiadające ogniwa LFP, które jednocześnie miały na 7. miejscu VIN-u literę… E, symbolizującą ogniwa niklowe.

Tesla Model Y RWD BYD vs CATL

Pierwszy krok to sprawdzenie fabryki, z której samochód wyjechał. Jeśli pochodzi z Giga Shanghai (Chiny), istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zastosowano w nim ogniwa CATL. Jeżeli z kolei powstał w Giga Berlin (Niemcy), ma raczej ogniwa BYD. Zakład produkcyjny rozpoznamy sprawdzając pierwszą trójkę znaków numeru VIN: XP7 to Giga Berlin, LRW to Giga Shanghai, 7SA to Fremont (Kalifornia), ale tych ostatnich modeli w Polsce praktycznie nie ma.

Obydwie wersje mają praktycznie identyczną moc i moment obrotowy i przyspieszają do 100 km/h w 6,9 sekundy, więc po parametrach ich raczej nie rozpoznamy. Będą natomiast miały różne symbole w świadectwie homologacji jako opis wersji, ogniwa CATL noszą oznaczenie 6C, ogniwa BYD – 7C.

Wykres momentu obrotowego (linia przerywana) i mocy otrzymywanej z baterii (linia ciągła) Tesli Model Y RWD z baterią na ogniwach CATL (oznaczenie homologacyjne: 6L; granatowa linia) i BYD (7C; czerwona linia) (c) eivissa / TFF-Forum

Obydwie baterie mają około 60 kWh pojemności (różne źródła: BYD = 59 lub 60 kWh, CATL = 60 lub 62 kWh), obydwie wreszcie oferują identyczny zasięg: 455 jednostek WLTP, około 350-400 km realnie w trybie mieszanym i 250 km przy jeździe autostradowej z szybkością 120 km/h [obliczenia redakcji Elektrowozu].

Największą różnicą między wariantami jest krzywa ładowania – w wersji z ogniwami BYD jest ona lepsza, co przekłada się na krótsze postoje na stacjach, o ile tylko ładowarka jest w stanie dostarczyć co najmniej 200 kW mocy:

Krzywa ładowania Tesli Model Y RWD z ogniwami BYD i CATL (c) eivissa / TFF-Forum

Czy zatem należy wystrzegać się Tesli Model Y RWD z ogniwami CATL? Abstrahując od tego, że zakup takowej w Europie może być trudny, to – nieszczególnie. W BYD największą niewiadomą jest degradacja ogniw. Może się bowiem okazać, że za wyższe moce ładowania zapłacimy w przyszłości szybszą degradacją, ale temat pozostaje na razie tylko w sferze spekulacji. To powiedziawszy dodajmy, że naszym zdaniem Tesla Model Y RWD z ogniwami BYD wydaje się dziś być crossoverem segmentu D z najlepszym stosunkiem możliwości do ceny.

I dotyczy to nie tylko aut elektrycznych, lecz całego rynku samochodów. Konfigurator TUTAJ.

Nota od redakcji Elektrowozu: zwiedzamy dziś fabrykę Fiata w Tychach, dlatego liczba publikacji w ciągu dnia może być ograniczona. To drugi z trzech dni, gdy jesteśmy w rozjazdach. Niezmiennie zapraszamy do zwiedzania Forum Elektrowozu, jest tam sporo nowości i opinii praktyków.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version