Jeśli nie jeździcie jeszcze samochodem elektrycznym, a chcielibyście doświadczyć „hamowania rekuperacyjnego”, poszukajcie w okolicy dużej górki. Spowolnienie z powodu podjazdu będzie odpowiadać rekuperacji, czyli mechanizmowi odzyskiwania energii z kół. A jakiej góry szukać? Łatwo to obliczyć.
Górka, czyli test rekuperacji „na sucho”
Spis treści
Mortal Motortrend.com przeprowadził precyzyjne pomiary spowolnienia wywołanego rekuperacją (odzyskiem) energii. Sprawdzono Tesla Model 3, Nissana Leafa i Chevroleta Bolta. Oto wyniki, które otrzymano:
- -0,2 g (przyspieszenia ziemskiego) dla Nissana Leafa 2,
- -0,09 g w trybie Low Regen i -0,16 g w trybie High Regen dla Tesli 3,
- -0,19 g, -0,21 g i -0,26 g w trybie Drive/Low/Low wzmocnione przyciskiem na kierownicy dla Chevroleta Bolta.
Jak przeliczyć te wartości na nachylenie drogi? To proste. Wystarczy każdą z tych wartości potraktować funkcją arc sin. Otrzymujemy wtedy nachylenie górek w stopniach:
- zbocze o nachyleniu 11,5 stopnia dla Nissana Leafa 2,
- zbocze o nachyleniu 5,2 stopnia / 9,2 stopnia dla Tesli 3,
- zbocze o nachyleniu 11 stopni / 12,1 stopnia / 15,1 stopnia dla Chevroleta Bolta.
> Autostradowy zasięg Tesla Model S P85D w zależności od szybkości jazdy [OBLICZENIA]
Przeliczamy stopnie na procent i wychodzi… podjazd na Przełęcz Szklarską
Czy to dużo? Bardzo! Takie nachylenia są w Polsce na terenach mocno pofałdowanych, przede wszystkim w górach. Warto jednak pamiętać, że na polskich znakach stosuje się procent, a nie kąt nachylenia. Jak przeliczyć stopnie na procent nachylenia? Wystarczy skorzystać z funkcji tangens:
- zbocze o nachyleniu 20,3 procent dla Nissana Leafa 2,
- zbocze o nachyleniu 9,1 procent / 16,2 procent dla Tesli 3,
- zbocze o nachyleniu 19,4 procent / 21,4 procent / 27 procent dla Chevroleta Bolta.
Dla porównania: znak A-23 „Stromy podjazd” stosuje się w Polsce przy podjazdach o nachyleniu większym niż 6 procent i drodze z trudnymi zakrętami. Czyli regeneracja energii będzie w stanie wyhamować elektryka nawet przy zjazdach z dużych górek.
Na zdjęciu: Nissan Leaf (c) Nissan; zdjęcie ilustracyjne
|REKLAMA|
|/REKLAMA|