Na portalu TheDriven.io pojawił się artykuł o haku holowniczym zamontowanym do Hyundaia Kony Electric. Właściciel auta zdecydował się na montaż, ponieważ ani lokalne prawo, ani dystrybutor wprost tego nie zabronili. Więcej: montując hak nawet nie stracił gwarancji!
Samochód elektryczny z hakiem holowniczym? Najwyraźniej przeciwwskazania są minimalne
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że w Europie liczba aut homologowanych do montażu haka holowniczego jest bardzo ograniczona. Wedle naszej najlepszej wiedzy dziś w tej grupie znajdują się Tesla Model X, Audi e-tron, Mercedes EQC, Jaguar I-Pace i Tesla Model 3, a nie ma w niej choćby Tesli Model S.
> Samochody elektryczne z opcją montażu haka holowniczego i zasięgiem 300 km [SPIS]
Dlaczego inne auta nie mają homologacji? Dlaczego Hyundai Kona również jej nie uzyskał (w Europie nie wolno ciągnąć nim przyczep). To decyzja producentów. Słyszeliśmy już o „niebezpiecznych naprężeniach na puszce baterii”, „spadającym znacząco zasięgu”, „możliwości przegrzania silników” i tak dalej.
Tymczasem w Australii montaż haka jest dozwolony i nawet nie powoduje utraty gwarancji, chyba że hak doprowadzi do awarii. Jako jedyne nieoficjalne wyjaśnienie, dlaczego nie należy instalować haka do Kony Electric podano, że samochód może podawać niewłaściwe dane dotyczące pozostałego zasięgu i mocy ładowania (ilości odzyskiwanej energii, źródło). Instrukcja „nie zaleca ciągnięcia przyczep tym samochodem”, jednak nie zabrania tego wprost.
> Hak do Tesli Model S? Proszę bardzo: ruszyła zbiórka na Kickstarterze
Mechanicy ostrzegają, że elektronika (i elektryka) faktycznie mogą mieć problem ze zwiększonym obciążeniem: bo przyczepka oznacza wyższe zapotrzebowanie na moc i mniejsze zasięgi. Ale australijski właściciel Hyundaia Kona Electric uznał, że jest w stanie ponieść to ryzyko. I zainstalował w samochodzie hak przeznaczony do… benzynowej wersji Hyundaia Kona. Okazało się, że pasuje idealnie. I działa.
Hak jest homologowany do przyczep o masie do 1,3 tony, jednak dla własnego bezpieczeństwa i komfortu nie zamierzają ciągnąć więcej niż 500 kilogramów. Na razie wszystko działa.
Zdjęcie samochodu z hakiem holowniczym: (c) Tom Hunt / TheDriven.io