Od piątku, 17 czerwca, firmy ubezpieczeniowe mają wgląd do rejestru mandatów i punktów karnych kierowców. Organizacje branżowe prosiły o to od dawna, więc bez wątpienia skorzystają z nowych informacji. Kto ma na koncie liczne przewiny, w tym łamanie ograniczeń szybkości, powinien przygotować się na wzrost składki OC.

Kto jeździ niebezpiecznie, zapłaci więcej

Firmy ubezpieczeniowe nie chwalą się, jakie będą kryteria oceny kierowców z punktami karnymi na koncie. Możemy się jedynie domyślać, że pod uwagę będą brane raczej przekroczenia szybkości, szczególnie te notoryczne, niż pojedyncze punkty za niewłaściwe parkowanie – ale oczywiście to tylko spekulacje. Na pewno osoba z bogatym rejestrem przewin nie powinna liczyć na niskie stawki, bo jest ona dla ubezpieczyciela bardziej ryzykowna niż kierowca z czystym kontem.

Dotychczas podczas obliczania składki OC uwzględniano m.in. wiek, miejsce zamieszkania, płeć i czas od momentu zdobycia uprawnień do kierowania pojazdami. W istotny sposób na wysokość opłaty wpływały spowodowane szkody, np. kolizje potrafiły podnieść składkę ubezpieczeniową trzy-cztery razy w okresie do czterech lat od momentu wystąpienia zdarzenia. Oczywiście zależało to od strategii ubezpieczyciela: ci, którzy chcieli zwiększyć bazę klientów, przymykali oko na mniejsze przewiny.

Nowy taryfikator mandatów, który obowiązuje od stycznia 2022 roku, plus możliwość prześledzenia historii punktowo-mandatowej przez firmy ubezpieczeniowe to nie koniec zmian, które uderzą po kieszeni kierowców łamiących przepisy. 17 września 2022 roku wejdzie w życie system podwójnych mandatów. Zakłada on dwukrotnie wyższą opłatę karną, jeśli popełnimy przewinienie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od poprzedniego. Pod uwagę brane są m.in. przekroczenia szybkości, nieustąpienie pierwszeństwa pieszym, złamanie zakazu wyprzedzania czy spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, które doprowadziło do poszkodowania pieszego lub rowerzysty.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: