Na jednym z forów internetowych pojawił się ciekawy wątek dotyczący biznesu opartego na uruchamianiu punktów ładowania samochodów elektrycznych. Zawarte w nim dane dotyczą Stanów Zjednoczonych, ale dość dobrze wypunktowano niebezpieczeństwa, które pojawiają się przy tego rodzaju firmie.
Stawianie ładowarek? Nieopłacalny biznes
Spis treści
Według cytowanych przez twórcę wątku danych, 60-80 procent właścicieli samochodów elektrycznych ładuje je w domu, przez noc. Ponadto 30-40 procent ładowań odbywa się w pracy, a tylko 3-4 procent – na komercyjnych stacjach ładowania. Tymczasem uruchomienie stacji szybkiego ładowania – żeby inicjatywa miała szansę na komercjalizację – to zakup drogiej ładowarki, budowa przyłącza, ale też uruchomienie aplikacji mobilnej.
Wśród sugestii pojawiały się głosy, że ładowarki należy traktować tak samo, jak stacje benzynowe. Czyli nie myśleć o zarabianiu na energii, ale raczej na infrastrukturze dookoła: hot-dogach, napojach, innych produktach sprzedawanych w okolicznym sklepie.
> Audi e-tron Quattro [WIDEO] w reklamie
Podkreślano też, że ładowarki – żeby miały szansę na komercyjny sukces – muszą stać w miejscach, w których jest duży ruch. Albo odwrotnie: mają służyć w roli magnesu przyciągającego klientów do restauracji czy hotelu.
Ładowarki w Polsce? Potrzebny duży zapas gotówki i sporo cierpliwości
Przy zakładaniu podobnej firmy w Polsce, należy wziąć pod uwagę, że nasza struktura mieszkalnictwa jest nieco inna niż Stanów Zjednoczonych. Owszem, samochody elektryczne trafią prawdopodobnie najpierw do właścicieli domów w- i pod dużymi miastami. Docelowo jednak zdecydują się na nie także co zamożniejsi mieszkańcy osiedli w miastach. A to może sprawić, że odsetek osób ładujących poza domem/firmą będzie wyższy.
Z naszych doświadczeń z budżetem partycypacyjnym w Warszawie wynika też, że firma w tej branży będzie potrzebowała sporych zapasów gotówki, żeby przetrwać. Temat samochodów elektrycznych jest dla nas na razie dość obcy:
> Ładowarki do samochodów elektrycznych w Warszawie z budżetu partycypacyjnego 2018/19
|REKLAMA|
|/REKLAMA|