Amerykańska firma Mitchell International twierdzi, że auta elektryczne częściej biorą udział w kolizjach, w których uderzenie przyjmuje na siebie tył pojazdu. Samochody spalinowe przeciwnie, częściej mają uszkadzane przody. Uderzenia przodem należą do najczęstszych w gamie, ich naprawa kosztuje średnio o 40 procent więcej niż zderzenia, w których bierze udział tył auta, ale mimo tego naprawy elektryków są średnio nieco droższe niż pojazdów spalinowych.

Samochody elektryczne i spalinowe w zdarzeniach drogowych

Statystyki zebrane przez Mitchell International dotyczą minionego kwartału w Ameryce Północnej, przy czym firma gromadzi dane nieustannie od lat – i regularnie je porównuje. Na przykład w drugim kwartale zauważono, że choć auta elektryczne wymagają większej liczby roboczogodzin, rzadziej uszkadzają się w nich elementy strukturalne, co sugeruje ich wyższą wytrzymałość na zderzenia. Niższa jest też liczba naprawianych/wymienianych części (źródło).

Samochody spalinowe częściej biorą udział w kosztowniejszych zderzeniach przodem, tym niemniej średni koszt naprawy pojazdu spalinowego w minionym kwartale wyniósł 4 741 dolarów, równowartość 19 400 złotych netto, podczas gdy średni koszt naprawy elektryka po zderzeniu to 5 560 dolarów, równowartość 22 700 złotych netto. Kosztowo pod elektrykami lokowały się hybrydy plug-in (5 229 dolarów), najtańsze w naprawie okazywały się nibyhybrydy (mHEV, 4 426 dolarów). W Kanadzie nibyhybrydy wylądowały tuż pod elektrykami, nad hybrydami plug-in.

Nie jest prawdą, że elektryki trafiają na złom po „byle stłuczce parkingowej”

Najbardziej zaskakują koszty straty całkowitej, czyli sytuacji, w której samochodu nie opłaca się naprawiać. Przy autach elektrycznych było to 32 718 dolarów, równowartość 133 800 złotych netto. Przy modelach spalinowych z roczników 2021 i późniejszych, które „są porównywalne w złożoności i kosztach naprawy do BEV-ów” – 31 070 dolarów, równowartość 127 100 złotych netto. Dane zebrane przez Mitchell International nie potwierdzają internetowego przesądu, jakoby elektryki częściej szły na złom: odsetek strat całkowitych wyniósł 9,9 proc w Stanach Zjednoczonych i 10,11 procent w Kanadzie. Dla aut spalinowych z roczników (2021) i nowszych było to odpowiednio 9,98 i 11,74 procent (źródło).

W zdarzeniach drogowych w USA najczęściej uczestniczyły te samochody, które są najchętniej kupowane: 1/ Tesla Model 3, 2/ Tesla Model Y, 3/ Ford Mustang Mach-E, 4/ Tesla Model S i 5/ Tesla Model X. Dwa pierwsze auta wygenerowały prawie 60 procent rynku napraw.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 4.6]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: