Zgodnie z analizą grupy Ember-Climate, w pierwszej połowie 2020 roku Polska wyprodukowała z węgla więcej energii niż Niemcy. To się jeszcze nie zdarzyło w tak długim okresie. Narody z byłego bloku wschodniego – Polska, Bułgaria, Czechy – mają wyraźny problem z ucieczką od paliw kopalnych.

Polska węglem stoi. Zużywamy tyle, ile prawie cała Unia Europejska (prócz Niemiec)

Nasze zamiłowanie do kopalni i zaufanie do węgla sprawiło, że w pierwszej połowie 2020 roku nagle wyskoczyliśmy na czoło węglowego peletonu (50,5 TWh energii). Niemcy zjechali poniżej nas (47,7 TWh), pozostałe 25 krajów Unii Europejskiej (EU-27) liczonych łącznie dojechało w nasze okolice (51,1 TWh):

Energia wytwarzana z węgla kamiennego i brunatnego w Polsce (czarna linia), Niemczech (pomarańczowa linia) i pozostałych25 krajach EU-27 (zielona linia) (c) Ember

Spadki, gdy chodzi o generowanie energii z węgla, były następujące:

  1. Portugalia, -95 procent rok do roku, -3,4 TWh,
  2. Hiszpania, -58 proc. r/r, -4,5 TWh,
  3. Holandia, -55 proc. r/r, -5,9 TWh,
  4. Austria, -54 proc. r/r, -0,4 TWh,
  5. Francja, -52 proc. r/r, -0,4 TWh,
  6. Grecja, -48 proc. r/r, -2,8 TWh,
  7. Irlandia, -47 proc. r/r, -0,2 TWh,
  8. Rumunia, -40 proc. r/r, -2,8 TWh,
  9. Niemcy, -39 proc. r/r, -30,8 TWh,
  10. Finlandia, -39 proc. r/r, -1,1 TWh,
  11. Włochy, -36 proc. r/r, -3,1 TWh,
  12. Słowacja, -38 proc. r/r, -0,4 TWh,
  13. Słowenia, -21 proc. r/r, -0,4 TWh,
  14. Czechy, -20 proc. r/r, -3,5 TWh,
  15. Bułgaria, -20 proc. r/r, -1,9 TWh,
  16. Węgry, -17 proc. r/r, -0,3 TWh,
  17. Polska, -12 procent r/r, -7,1 TWh,
  18. Dania, -10 proc. r/r, -0,2 TWh.

Gdy opieramy się na węglu i ponosimy koszty emisji dwutlenku węgla, rośnie cena hurtowa wytwarzanej z niego energii. W pierwszej połowie 2020 roku średnia cena hurtowa energii w Polsce wyniosła 40 euro za MWh (17,6 gr/kWh). Wyższe koszty energii były tylko w Grecji, w pozostałych krajach Unii Europejskiej są niższe.

Portugalia chce wyłączyć dwie ostatnie elektrownie węglowe w listopadzie 2021 roku, Szwecja i Austria już je wyłączyły w marcu. Natomiast coraz wyraźniej widać, że kraje byłego bloku sowieckiego nie są w stanie zbyt szybko rezygnować z paliw kopalnych: Polska wskoczyła na pierwsze miejsce, gdy chodzi o ilość energii powstającą z węgla, Czechy znalazły się na trzecim (w 2015 roku – piąte miejsce), a Bułgaria wyprzedziła Włochy i znalazła się na czwartym miejscu (w 2015 roku – siódme).

Rosnące w siłę OZE i ujemne ceny energii

Z odnawialnych źródeł energii również po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej wyprodukowano więcej energii niż z paliw kopalnych:

W pierwszej połowie 2020 roku OZE obsłużyły 22 procent zapotrzebowania. Każdego dnia dostarczały nie mniej niż 10 procent (dokładnie: 9,7 proc. 24 stycznia) i nie więcej niż 34 procent energii (dokładnie: 33,6 proc. 16 lutego). Oczywiście miały swoje fluktuacje, zdarzały się okresy, w których produkcja przekraczała zapotrzebowanie.

W Irlandii przez ponad 5 procent czasu ceny energii były z tego powodu ujemne. W Niemczech – przez 4,8 procent czasu. Takie epizody zdarzyły się też w Wielkiej Brytanii, Holandii czy na Węgrzech. Dodajmy, że 1 procent odpowiada niemal 44 godzinom, więc 4,8 procent dla Niemiec to ponad 210 godzin, gdy elektrownie płaciły odbiorcom za zużywanie prądu.

Na przykład za nocne ładowanie samochodu elektrycznego…:

Warto przeczytać: Renewables beat fossil fuels (także plik PDF i dane w XLS)

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: oczywiście należy tutaj dodać, że pierwsza połowa 2020 roku była bardzo specyficzna. Pandemia COVID-19 sprawiła, że stanęła spora część przemysłu, spadło zapotrzebowanie na energię, a w dodatku początek roku był dość wietrzny. Jednak trend jest jasny, a niechlubne pierwsze miejsce Polski staje się coraz bardziej ewidentne.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: